Tak orzekła Izba Morska w Gdyni, która badała wypadek. Zdaniem urzędników, kuter zatonął, ponieważ był źle zacumowany, a właściciel nie zadbał o dostateczny nadzór nad jednostką.
Wskutek tego Janina uderzyła rufą w stalowy kadłub stojącej w sąsiedztwie jednostki DAR-303 i doszło do rozszczelnienia kadłuba. Werdykt, o ile właściciel kutra się nie odwoła, zamknie mu drogę do ubiegania się o odszkodowanie od DAR-303. Przypomnijmy, że pod uwagę brano również wersję, że to właśnie ta jednostka posłała na dno Janinę.
DAR-303 zerwał się z cumy podczas sztormu. Po przebadaniu załogi okazało się, że dwóch jej członków było pijanych. - To wysoce naganne, ale to są dwie osobne sprawy - zastrzega Michał Meissner, przewodniczący Izby Morskiej w Gdyni. - To kuter uderzał bokiem w nabrzeże i w rufę DAR-303. To spowodowało rozszczelnienie się drewnianego kadłuba kutra i zatonięcie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?