Do zdarzenia doszło 21 stycznia tego roku po godzinie 19 na jednej z ulic w starej części Ustki. Niespełna 15-letnia dziewczyna siedziała z kolegami na ławce. 59-letni ustczanin podszedł do niej i zaczął rozmowę. Gdy koledzy dziewczyny oddalili się, mężczyzna zaczął ją dotykać.
- Wkrótce po tym mężczyzna został zatrzymany. Był nietrzeźwy. Zarzuciliśmy podejrzanemu doprowadzenie małoletniej do poddania się innej czynności seksualnej, ale bez użycia przemocy – informowała wówczas Magdalena Gadoś, szefowa słupskiej prokuratury rejonowej. - Mężczyzna złożył wyjaśnienia, ale nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.
Sąd Rejonowy w Słupsku zastosował wobec podejrzanego tymczasowe aresztowanie na dwa miesiące, mimo że prokuratura domagała się trzech miesięcy aresztu. W marcu mężczyzna wyszedł na wolność.
- Ma zakaz zbliżania się i kontaktowania w jakikolwiek sposób z pokrzywdzoną – mówi Magdalena Gadoś. - Po przeprowadzeniu postępowania zarzut się nie zmienił. Teraz skierowaliśmy do Sądu Rejonowego w Słupsku akt oskarżenia.
Oskarżonemu grozi kara do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?