Okazuje się, że Beata Maciejewska, pełnomocnik prezydenta ds. zielonej modernizacji, zaproponowała, by problem rozwiązać tak, że w Dniu bez Samochodu nie będzie kontroli w słupskich autobusach. I faktyczne jej nie było.
- Szkopuł w tym, że żaden urzędnik nie ma do tego prawa, jak i do fundowania darmowych przejazdów autobusami wszystkim. Takiej decyzji nie może podjąć nawet sam prezydent miasta. Musi ją podjąć rada miejska - zauważa radny Marcin Sałata z SPO, który w tej sprawie złożył już dwie interpelacje, a urząd odmówił mu pokazania e-maili urzędowych. To tak zbulwersowało radnego, że zapowiada podjęcie kroków prawnych.
Wróćmy jednak do ratuszowej kuchni. Okazało się, że 22 września, czyli w Dniu bez Samochodu, odpowiedzialni urzędnicy zauważyli, że ratusz ogłosił bezpłatne przejazdy dla wszystkich autobusami.
Zwrócili więc im uwagę, że, po pierwsze, jest uchwała rady miejskiej określająca, iż w tym dniu przejazdy są bezpłatne, ale tylko dla słupszczan, którzy jadą z dowodem rejestracyjnym samochodu. Decyzję zaś o bezpłatnych przejazdach dla wszystkich musi podjąć rada. Było już na to za późno, więc doraźnie poproszono firmę kontrolującą bilety, by tego dnia ich nie sprawdzano. Powstało wielkie zamieszenie. Kasowniki w autobusach działały, kierowcy sprzedawali bilety, niektórzy pasażerowie ich nie kasowali, inni kasowali niedoinformowani przez ratusz.
Historia w zasadzie zaczęła się w ubiegłym roku, gdy w Słupsku w ratuszu zapomniano o Dniu bez Samochodu. Zwrócono wtedy uwagę władzom, więc w tym roku już zaplanowano szereg imprez proekologicznych.
Władze miasta ogłosiły, że 22 września będzie można autobusami jeździć bezpłatnie. Na plakatach nawet była informacja, że w dniach 20-22 września będą bezpłatne przejazdy dla wszystkich. Potem na konferencji przypomniano o bezpłatnych przejazdach dla wszystkich.
Zakończyło się zwróceniem uwagi przez podwładnych, jakie jest miejskie prawo.
W odpowiedzi na interpelację radnego odpowiedział sam prezydent Biedroń, co bardzo rzadkie, ale odwracał kota ogonem, tłumacząc, że intencją było tak naprawdę wykonanie uchwały rady miejskiej o darmowych przejazdach dla właścicieli i współwłaścicieli aut w Słupsku za okazaniem dowodu rejestracyjnego. A informacja o bezpłatnych przejazdach w materiałach promocyjnych Europejskiego Tygodnia Mobilności była tylko „skrótem myślowym”. „Przyznaję, że rzeczywiście mogły one wprowadzać pasażerów w błąd” - przyznał prezydent.
Tymczasem w ratuszu powstała uchwała ustanawiająca 22.09 i 1.11 dniami bezpłatnych przejazdów. Oby na czas była uchwalona.
Zobacz także: Autobus z logo Słupska na miejskich ulicach
Przeczytaj także na GP24
- Tanie luksusowe samochody od celników. Sprzedaż - licytacja (zdjęcia) - gp24.pl
- Zorganizowana grupa przestępcza przed słupskim sądem (wideo, zdjęcia)
- Nieżywy pająk ptasznik w markecie Biedronka
- Dominika Ziniewicz ze Słupska IV Vice Miss Polski (zdjęcia)
- Wypadek na krajowej "6". Ciężarówka w rowie (zdjęcia)
- Wyjątkowy bieg dla pacjentów słupskiego hospicjum (zdjęcia)
- Najniebezpieczniejsze selfie świata. Te zdjęcia szokują. Wielu zginęło! [ZDJĘCIA] - gp24.pl
- Komendant odszedł na emeryturę (zdjęcia)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?