Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Urzędnicy też bezpłatnie parkowali w Gdyni? Na liście Tomasza W. znalazło się kilkanaście nazwisk

Marcin Lange
Tomasz Bołt
Przez cztery lata ludzie, którzy znaleźli się na specjalnej liście Tomasza W., nie musieli płacić za parkowanie w gdyńskiej strefie. W akcie oskarżenia znalazło się kilkanaście nazwisk.

Naczelnicy wydziałów gdyńskiego magistratu, osoby zajmujące dyrektorskie stanowiska w samorządzie, a także m.in. były radny miasta. Do tego pracownicy niższego szczebla w Urzędzie Miasta Gdyni. W sumie kilkanaście osób znalazło się na liście Tomasza W., byłego szefa gdyńskiej strefy płatnego parkowania, którego proces przed Sądem Rejonowym w Gdyni ma się rozpocząć pod koniec października.

Czytaj też: Były szef płatnej strefy parkowania w Gdyni oskarżony o działanie na szkodę miasta

Tomasz W. funkcję kierownika biura nowo powstałej Strefy Płatnego Parkowania w Gdyni objął w maju 2009 roku. Według ustaleń prokuratury, w latach 2010 - 2014 miał wielokrotnie przekroczyć swoje uprawnienia, doprowadzając miasto do straty setek tysięcy złotych. Przede wszystkim Tomasz W. miał polecić podległemu sobie pracownikowi stworzenie listy 76 numerów rejestracyjnych pojazdów należących do osób, które nie miały wykupionego abonamentu na parkowanie. Na podstawie tego rejestru system informatyczny, obsługujący strefę parkowania, blokował możliwość wystawienia wezwania do zapłaty za nieopłacony czas parkowania w strefie. Kontroler otrzymywał wówczas komunikat “nie wystawiać wezwania do zapłaty “. W tym okresie z tytułu niepłaconych przez te osoby abonamentów miasto stracić miało ponad 520 tysięcy zł.

- Wyjaśnienia mają złożyć do wtorku - mówi Katarzyna Gruszecka - Spychała. - Nie oznacza to jednak, że we wtorek zamkniemy postępowania wyjaśniające. Te w razie wątpliwości prowadzić będziemy dalej. Winni nadużywania stanowiska lub przekupstwa niewątpliwie poniosą surowe konsekwencje. Nie chcemy jednak zawczasu palić czarownic. Nie wiemy na przykład, czy niektórzy na liście nie znaleźli się wbrew własnej woli. Tego wykluczyć nie można - dodaje wiceprezydent Gdyni.

Specjalne oświadczenie w tej sprawie wydał też Jerzy Zając, sekretarz miasta i dyrektor Urzędu Miasta Gdyni.

Zobacz: Strefa parkowania w Gdyni bez kierownika. Dyrekcja ZDiZ będzie sprawowała nadzór nad strefą

"Potwierdzamy, że do sądu wpłynął już akt oskarżenia związany ze sprawą nadużyć popełnionych przez byłego szefa Strefy Płatnego Parkowania w Gdyni. W akcie oskarżenia wymienionych zostało kilkunastu pracowników samorządowych. Wobec wszystkich natychmiast rozpoczęto postępowanie wyjaśniające, które trwa od czwartku 1 października. Postępowanie ma na celu precyzyjne ustalenie faktów dotyczących tego, kiedy, jak długo i w jakich okolicznościach te osoby korzystały z przywileju darmowego parkowania.

Uważamy, że pracownik samorządowy każdego szczebla powinien być osobą zaufania publicznego i każde sprzeniewierzenie się tej zasadzie, w tym także nadużycie zajmowanego stanowiska do uzyskania własnych korzyści, będzie surowo ukarane.

Do momentu zakończenia postępowania wewnętrznego wobec pracowników gdyńskiego samorządu, ich dane personalne nie zostaną ujawnione".

[email protected]

Więcej na temat sprawy przeczytasz we wtorkowym (6.10.2015r) papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" albo kupując e-wydanie gazety.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki