Uroczystą sesją uczcili 100-lecie nadania Kartuzom praw miejskich | ZDJĘCIA

29 marca Kartuzy obchodziły 100. rocznicę uzyskania praw miejskich. Z tej okazji już wtedy przygotowano różne wydarzenia, a i przed jubileuszem organizowano akcje, którym przyświecało właśnie 100-lecie stolicy Kaszub. W piątek 31 marca natomiast przyszedł czas na bardziej oficjalną część wielkich obchodów.

Parlamentarzyści, samorządowcy wojewódzcy, powiatowi oraz gminni z powiatu kartuskiego i nie tylko; również przedstawiciele służb mundurowych, instytucji kultury, szkół z całej gminy Kartuzy - wszyscy oni przybyli na uroczystą sesję Rady Miejskiej. Podobieństwo do standardowych obrad jednak skończyło się wraz z otwierającym sesję dzwonem, w który zabił przewodniczący Andrzej Dawidowski.

Wydarzenie było bowiem było przygotowane po to, by po prostu uczcić 100-lecie Kartuz jako miasta - podziękować tym, którzy pomogli stolicę Kaszub zaprowadzić w miejsce, w jakim znajduje się dziś.

- Okres tych 100 lat, który jest już za nami, myślę pokazuje nam w jaki sposób zmieniamy nasze miasta, jak zmieniamy nasze wizerunki, jak sami się zmieniamy - mówił Mieczysław Grzegorz Gołuński, burmistrz Kartuz. - Przychodzi nam żyć w bardzo ciekawych czasach. W czasach, w których zmieniliśmy oblicze Polski. Ojczyzny tej dużej i tej małej (...). Myślę, że nie zmarnowaliśmy ani jednego roku, bo każdy przynosił pewne zmiany, pewne rozwiązania.

Z okazji 100-lecia nadania praw miejskich władze Kartuz pragnęły też przybliżyć zebranym historię stolicy Kaszub. Tego zadania podjęła się Barbara Kąkol, dyrektor Muzeum Kaszubskiego w Kartuzach. Z racji, że 100 lat to naprawdę długi okres, a same ostatnie 3 dekady obfitowały w wydarzenia, o których można by rozmawiać tygodniami, w swym krótkim referacie skupiła się ona na niekoniecznie znanym wielu początkach Kartuz jako miasta.

Różnorakie kontrowersje, przetasowania w radzie i na stanowisku burmistrza przywodziły niekiedy na myśl dzisiejsze spory na różnych szczeblach władzy. Ale były i błyskotliwe pomysły, inicjatywy, które przede wszystkim ukazywały to, do czego dążyli kartuzianie już 100 lat temu.

- Dziś, należy się wdzięczność tym, którzy żyli i pracowali dla naszej Małej Ojczyzny - dla Kartuz, stolicy Kaszub - podkreślała Barbara Kąkol. - W Raju Maryi biją serca wielkich ludzi, którzy kształtowali przez lata tożsamość miasta oraz myśli i uczucia następnych pokoleń. Pokoleń, które tu niestrudzenie pracują dla ciągłego pomnażania świetności Kartuz. Jestem przekonana, że każdy mieszkaniec Kartuz z dumą myśli o swoim mieście.

ZOBACZ TEŻ:
Sopocki Klub Fotograficzny przygotował album na 100-lecie Kartuz

Szef kartuskiego magistratu wykorzystał okazję, w której w Urzędzie Miejskim zebranych jest tylu przedstawicieli innych samorządów, w tym samorządu wojewódzkiego, a także posłów, senatorów i reprezentantów Rządu. W ich obecności dziękował za wielkie wsparcie w inwestycjach, nie zapominając też o swych współpracownikach, bez których wiele z owych projektów nigdy nie doszłoby do skutku.

- Jestem dumny, że w tym ostatnim okresie przychodzi mi kilka kadencji być w urzędzie, tworzyć tę historię z wieloma wspaniałymi ludźmi: przewodniczącymi Rady Miejskiej, również burmistrzami, pracownikami. Naprawdę udało nam się zrealizować ogromną, wspaniałą rzecz, na którą mówimy „miasto i gmina Kartuzy” - mówił burmistrz Goluński. - Jesteśmy jednością. I myślę ta wspaniała jedność, ta siła, która jest w Kaszubach - ich pracowitości, upartości w dążeniu do celu - się realizuje.

Mieczysław Grzegorz Gołuński zauważył też, że równo w 100-lecie praw miejskich urzeczywistnia się marzenie wielu pokoleń o powrocie do świetności Kartuz z czasów dwudziestolecia międzywojennego. Chodzi przede wszystkim o gigantyczne przedsięwzięcie, jakim jest rekultywacja kartuskich jezior. Jak zapowiedział, w ciągu miesiąca zakończą się prace na największym akwenie - Jez. Karczemnym.

- To, o czym marzyli mieszkańcy przez ponad 50 lat, w 100-lecie praw miejskich się ziściło - mówił burmistrz.

W dalszej części sesji przyszedł czas na gratulacje, składane władzom i mieszkańcom Kartuz przez przybyłych. A tych nie brakowało: życzenia wraz z upominkami z okazji 100-lecia miasta złożył m.in. Jan Wyrowiński, prezes Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego. Władzom stolicy Kaszub przyszło też odebrać medal „De nihilo nihil fit” z rąk marszałka województwa pomorskiego Mieczysława Struka.

Ponadto na uroczystą sesję przybyli też przedstawiciele zaprzyjaźnionych i partnerskich miast. Z niemalże drugiego końca Polski przyjechał Mateusz Jellin, burmistrz Polanicy-Zdroju. Jak podkreślał, współpraca obu miast przynosi ogromne korzyści jednym i drugim. Nie zabrakło też reprezentantów miasta partnerskiego Duderstadt, z którym Kartuzy łączą ścisłe i wieloletnie relacje. Władze Duderstadt niejednokrotnie pomagały też stolicy Kaszub.

Uroczysta sesja była de facto jedynie pierwszą częścią piątkowych obchodów w Kartuzach. Po licznych gratulacjach i podziękowaniach wielu z obecnych przeszło do Kartuskiego Centrum Kultury na wielką galę rozdania nagród Kartëskô Skra. Ale o tym nieco więcej w artykule poniżej: