Międzywydziałowe Indywidualne Studia Humanistyczne, w skrócie MISH, utworzono na Uniwersytecie Warszawskim w 1992 r., z myślą o osobach obdarzonych niespokojnym umysłem, dociekliwych i refleksyjnych, a zarazem gotowych brać na siebie współodpowiedzialność za kształt i rytm swoich studiów. Jak czytamy na stronie warszawskiej uczelni - "wykształcenie nowoczesnego humanisty wymaga bowiem gotowości do stałego przekraczania granic wąskich specjalności i rozumienia języka dyscyplin pokrewnych".
Obecnie taki model studiowania, wzorowany na inicjatywie UW, możliwy jest już na wielu uniwersytetach w kraju. Niebawem będą mogli skorzystać z niego także studenci Uniwersytetu Gdańskiego, pod nazwą "Międzydziedzinowe Indywidualne Studia Humanistyczne i Społeczne" (MISH-S). Podczas pierwszej rekrutacji na rok akademicki 2021/22 czeka na nich 15 miejsc.
– Ich historia w Polsce pokazuje, że studia te cieszą się dużym prestiżem w świecie akademickim, a także dużym zainteresowaniem wśród kandydatów – wyjaśnia dr hab. Sławomir Leśniak, prof. UG, koordynator MISH-S na UG.
W ramach MISH-S student ma do zrealizowania przynajmniej jedno minimum programowe kierunku wiodącego oraz z opiekunem naukowym układa indywidualny plan studiów. Pod okiem tutora pisze pracę roczną, podobną do pracy naukowej.
Jak u Marqueza
Nauczyciele akademiccy z reguły przychylnie patrzą na różnorodne zainteresowania studentów z MISH-u, bo ich holistycznie podejście nierzadko wprowadza świeższe spojrzenie na różne zagadnienia, co pozwala na dodatkową stymulację dyskusji podczas zajęć. A co myślą o nich studenci standardowych kierunków?
- W dużej mierze są to ludzie o niezwykle ugruntowanych i nietuzinkowych poglądach, a indywidualny tok studiów często prowadzi do ich odosobnienia - na łamach Niezależnego Miesięcznika Studentów Szkoły Głównej Handlowej "Magiel" pisze Hanna Sokalska. - Studenci MISH-u odbierani są przez innych niemalże jak cyganie z Marquezowskich Stu lat samotności – przybysze z innych wydziałów, niosący ze sobą odmienne spojrzenie, pociągający i odstręczający jednocześnie.
Wszak nie bez przyczny przed kilkoma laty na Facebooku powstał fanpage "MISH to straszna buceria". Obecnie obserwuje go blisko 9,3 tys. użytkowników portalu.
- Strona żartuje z problemów i życia studentów Kolegium, prezentując ich jako zarozumiałych inteligentów z ogromnymi aspiracjami - tłumaczy artykuł. - Nietrudno jest potwierdzić tę opinię, przysłuchując się rozmowom studentów MISH-u, które toczą się najczęściej w okolicy Instytutu Filozofii. W dużej mierze są to ludzie o niezwykle ugruntowanych i nietuzinkowych poglądach, a indywidualny tok studiów często prowadzi do ich odosobnienia.
Gra warta świeczki
Przyszłych gdańskich studentów MISH-S kusić ma możliwość zdobycia kompetencji na kierunku wiodącym (z którego uzyskał licencjat lub magisterium), wzbogaconych o elementy interdyscyplinarne i metodologię różnych dziedzin nauk humanistycznych i społecznych. Jako dodatek do dyplomu otrzyma suplement MISH-S, w którym wyszczególnione zostaną wszystkie zajęcia wielokierunkowe z indywidualnego planu studiów, które weszły w pulę wymaganych 180 ECTS. W ramach MISH-S na UG będzie można otrzymać dyplom na 39 kierunkach na Wydziałach:
- Historycznym,
- Filologicznym,
- Prawa i Administracji,
- Nauk Społecznych,
- Ekonomicznym,
- Zarządzania
- i Oceanografii i Geografii.
- Jednym z celów jest rozwinięcie umiejętności "ruchomego" i wielowymiarowego myślenia - przekonują organizatorzy kierunku. - Pozwala również na rozwiązywanie problemów o charakterze teoretycznym i praktycznym w oryginalny sposób.
Absolwent kierunku ma być znakomitym współpracownikiem we wszystkich instytucjach związanych z badaniem, tworzeniem i upowszechnianiem kultury, w jednostkach samorządu terytorialnego i rozmaitych organizacjach pozarządowych. A ponadto będzie mógł działać na obszarze nauki, w instytucjach artystycznych, ale też w biznesie, w mediach czy w dyplomacji.
- Te studia cieszą się dużym zainteresowaniem wśród kandydatów - zapewnia dr hab. Sławomir Leśniak. - Zależy to także od wielkości ośrodka akademickiego. Na przykład w Warszawie jest bardzo dużo kandydatów, a w Toruniu mniej.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?