Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ukraińcy nie chcą małego ruchu na granicy

Norbert Ziętal
Norbert Ziętal
48,4 proc. podróżnych, którzy w 2015 r. przekroczyli granicę polsko - ukraińską w naszym regionie, to osoby korzystające z ułatwień małego ruchu granicznego MRG.
48,4 proc. podróżnych, którzy w 2015 r. przekroczyli granicę polsko - ukraińską w naszym regionie, to osoby korzystające z ułatwień małego ruchu granicznego MRG. Norbert Ziętal
W Internecie ruszyła akcja Ukraińców, której celem jest zniesienie przepisów o małym ruchu granicznym na granicy Polski z Ukrainą.

Umowa pomiędzy Polską i Ukrainą o małym ruchu granicznym obowiązuje od 7 lat. Ma ułatwić podróżowanie do Polski osobom mieszkającym w przygranicznej strefie na Ukrainie, czyli maksymalnie 30 km od granicy. Dokumenty MRG, na ściśle określonych zasadach, wydają polskie konsulaty. Taki podróżny nie może wjechać do Polski dalej niż na odległość 30 km.

Jednak nie wszyscy są zadowoleni z ułatwień MRG. Pojawiły się sygnały, że przepisy, które miały ułatwić podróżowanie, wręcz je utrudniają, a powodem tego ma być fakt, że wiele osób wykorzystuje mały ruch graniczny do przygranicznego, mrówczego handlu alkoholem i papierosami. Taka sytuacja ma powodować kolejki na przejściach, czasami wręcz sztucznie wywoływane.

- Mały ruch graniczny jest wykorzystywany niezgodnie z przeznaczeniem, do przemytu, wskutek czego cierpi nie tylko budżet państwa, ale także setki tysięcy uczciwych podróżnych z Polski i Ukrainy. Przez przemytników z kartami MRG, uczciwie pracujący w Polsce obywatele Ukrainy są zmuszeni do stania na granicy w wielogodzinnych kolejkach. Przeważająca większość Ukraińców jest od dłuższego czasu zażenowana zachowaniem i postawą życiową swoich współobywateli i już dawno apelowali do władz Polski o to, by zrobiły coś z tymi przemytnikami. Teraz nadarza się w końcu okazja do uporządkowania sytuacji na granicy. Wystarczy, aby Polska nie przywróciła MRG po zakończeniu Światowych Dni Młodzieży, a najlepiej, aby oficjalnie wypowiedziała tę umowę - twierdzi Jakub Łoginow, założyciel internetowego portalu Port Europa, zajmującego się m.in. sytuacją na Ukrainie i granicach.

Łogonow zaznacza, że on nie jest autorem i organizatorem akcji.

W Internecie założone są dwie petycje o zniesienie MRG. Tą do prezydenta Ukrainy, założoną na jego oficjalnej stronie, podpisało już 742 osoby. Poparcie dla polskiej wersji, do polskiego prezydenta, 52.

Pod polską wersją petycji podpisana jest Bohdana Mychko z Pabianic. Pod ukraińską Vitaly Onofriychuk.

MRG ma spory udział w całym ruchu na granicy z Ukrainą. Na odcinku podległym Bieszczadzkiemu Oddziałowi Straży Granicznej w 2015 r. granicę przekroczyło 11, 5 mln podróżnych, z tego 5,5 mln, czyli 48,4 proc. w ramach MRG.

Tydzień temu, w związku ze Szczytem NATO i Światowymi Dniami Młodzieży, MRG został zawieszony na miesiąc. W tym czasie ruch na granicy z Ukrainą spadł o jedną trzecią.

- Bez Ukraińców, którzy przyjeżdżają do nas na mniejsze lub większe zakupy, handel w Przemyślu padnie zupełnie a ludzie trafią na bezrobocie - komentuje kasjerka w supermarkecie przy ul. Lwowskiej w Przemyślu, wylotowej w kierunku przejścia w Medyce.
Ukraińcy robią zakupy na tax free. Dla nich to atrakcyjne rozwiązanie, bo przy wyjeździe z Polski otrzymują zwrot podatku VAT.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Ukraińcy nie chcą małego ruchu na granicy - Nowiny

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki