Ukradzione rzeczy chowali do wózka swojej 2-letniej córeczki. Są już w rękach policji, jeszcze dziś mają usłyszeć zarzuty

- W poniedziałek, 20.07.2020, tuż po godz. 16, policjanci otrzymali zgłoszenie, że w jednym ze sklepów pracownicy ochrony ujęli dwie osoby podejrzane o kradzież. Podczas przeprowadzanej interwencji funkcjonariusze dowiedzieli się, że 27-latka i jej 38-letni partner weszli do sklepu ze swoją dwuletnią córką siedzącą w wózku. Pracownicy ochrony obserwowali parę i zauważyli, że zapakowali odzież do wózka i wychodzą ze sklepu, nie płacąc za nią

– relacjonuje st. asp. Karina Kamińska, rzecznik gdańskiej policji.

Ochroniarze ujęli parę i zawiadomili mundurowych.

- Policjanci ustalili, że w wózku 27-latka i 38-latek schowali markową odzież o wartości ponad 5,5 tys. zł. Były to m.in. bluzki, kurtki, spodnie, torby – kontynuuje st.asp. Karina Kamińska. - Podczas pracy nad tą sprawą policjanci ustalili, że para przyjechała do sklepu autem, które zaparkowali w hali garażowej. Funkcjonariusze przeszukali samochód Litwinów i zabezpieczyli kolejne pochodzące z kradzieży rzeczy o wartości ponad 2 tys. zł.

27-latka i jej partner zostali zatrzymani, a ich dziecko policjanci przekazali pod opiekę pracowników Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Gdańsku, którzy na czas pobytu rodziców w areszcie otoczyli je opieką.

- Zatrzymani jeszcze dziś usłyszą zarzuty kradzieży, grozi im pięć lat pozbawienia wolności. Ukradzione rzeczy policjanci przekazali do sklepów – podsumowuje st. asp. Karina Kamińska.