Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Udany rewanż Gedanii

Janusz Woźniak
Siatkarki z Żukowa chcą piątego miejsca
Siatkarki z Żukowa chcą piątego miejsca Grzegorz Mehring
Bliżej gry o piąte miejsce w PlusLidze Kobiet są siatkarki Gedanii Żukowo. Istotnym krokiem do spełnienia tego celu było sobotnie zwycięstwo, we własnej hali, z Impelem Gwardią Wrocław 3:1.

Na tym poziomie play off gra się do dwóch zwycięstw, ale drugi i ewentualnie trzeci mecz odbędzie się w najbliższy weekend we Wrocławiu.

Bilans dotychczasowych spotkań Gedania - Gwardia w tym sezonie był wybitnie niekorzystny dla podopiecznych Grzegorza Wróbla. W zasadniczej części sezonu gedanistki przegrały dwukrotnie po 0:3. Przyszedł jednak czas rewanżu i zespół z Żukowa potrafił go wykorzystać. Pierwszego seta gospodynie zaczęły wręcz koncertowo i po kilku udanych akcjach prowadziły 6:1. Widać za łatwo, bo za chwilę było już 7:7 i dopiero udany atak Elżbiety Skowrońskiej pozwolił Gedanii zejść na pierwszą przerwę techniczną z jednopunktowym prowadzeniem (8:7). Piłkę setową żukowianki zawdzięczają udanemu blokowi Natalii Ziemcowej na Katarzynie Mroczkowskiej. Wygrana do 19 rozkojarzyła jednak siatkarki Gedanii, bo drugą partię przegrały do 21, nie prowadząc w tym secie ani razu.

Trzeci set to była wyrównana walka. Na tablicy wyników pojawiały się rezultaty 5:5, 14:10, 21:19. 23:22 i dopiero udany atak Natali Nuszel i blok Mai Tokarskiej zakończył szczęśliwie dla Gedanii tę swoistą wojnę nerwów. Czwarty set był nadal wyrównany, ale tylko do stanu 16:15 dla Gedanii. Później nasze zawodniczki zdobyły sześć punktów z rzędu, ale seta i cały mecz wygrały, wykorzystując dopiero czwartą piłkę meczową. Ten decydujący punkt zdobyła efektownym atakiem Ziemcowa. Za najlepszą zawodniczkę meczu uznana została Katarzyna Wellna.

- Plan został wykonany. Udało się zrewanżować wrocławiankom za wcześniejsze porażki, ale do pełni szczęście brakuje nam teraz wygranej we Wrocławiu, aby sezon kończyć spotkaniami o piąte miejsce w tabeli - mówił zadowolony z gry podopiecznych trener Wróbel. - Tym razem z ławki rezerwowych wchodziła tylko Tokarska, która nie odczuwa już bólu w kontuzjowanym barku i wraz z inną młodą środkową Olą Szymańską przyczyniała się do zwycięstwa drużyny - zakończył szkoleniowiec Gedanii.
W drugiej parze drużyn walczących o miejsca 5-8 Pronar AZS Białystok chyba nadspodziewanie łatwo ograł we własnej hali MKS Dąbrowa Górnicza 3:0 (27:25, 25:12, 25:16).

Gedania Żukowo - Impel Gwardia Wrocław 3:1 (25:19, 21:25, 25:22, 25:19)
Gedania: Sawoczkina, Skowrońska, Szymańska, Wellna, Nuszel, Ziemcowa, Durajczyk (l) oraz Tokarska.
Gwardia: Haładyn, Barańska, Szkudlarek, Mroczkowska, Kruk, Efimienko, Krzos (l) oraz Czerwińska, Jagiełło, Szafraniec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki