Udają urzędników, inkasentów, sprzedawców. Pomysłowi oszuści z Pomorza

- Dzień dobry, jesteśmy z administracji. Proszę nas wpuścić, sprawdzamy stan balkonów - gdy ktoś przywita cię tymi słowami, od razu powinna zapalić ci się czerwona lampka. Taka wizyta u starszej mieszkanki Gdańska zakończyła się bowiem ostatnio... zniknięciem całej emerytury. Sprawdzanie balkonu było tylko pretekstem do tego, by złodzieje mogli sobie przygotować wcześniej pole do działania. - Do zaprzyjaźnionej starszej pani przyszli panowie, jak twierdzili, "z ADM". Oczywiście ich wpuściła. Zostawili sobie otwarty balkon i okno dla ułatwienia nocnej wizyty. Na szczęście czujni sąsiedzi zareagowali, ale to już druga wizyta tego typu. Za pierwszym razem zniknęła cała emerytura - opowiada pani Beata z Nowego Portu.

Choć gdańska policja w ostatnim czasie podobnych zgłoszeń nie miała, nie oznacza to wcale, że problem nie istnieje - często bowiem nabici w butelkę ludzie po prostu wstydzą się iść z tym na policję, zwłaszcza gdy skradziona kwota jest niewielka. Tymczasem zawsze warto zgłosić się z taką sprawą na komisariat, bo to może pomóc uchronić inne osoby, które też znalazły się na celowniku oszustów.

- Pamiętajmy, że złodziej typując mieszkanie do włamania wcześniej zbiera informacje o zasobach mieszkańców i ich przyzwyczajeniach. Włamywacze obserwują i sprawdzają, kiedy domownicy wychodzą do pracy lub szkoły. Część informacji uzyskują od osób trzecich lub nawet przez bezpośredni kontakt z ofiarą - wskazuje podkom. Magdalena Michalewska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. Dodaje też, że do kradzieży z włamaniem do mieszkań i domów dochodzi najczęściej na nowych osiedlach, gdzie mieszkańcy jeszcze się nie znają. - Często bywa tak, że osoby obce są wpuszczane na teren zamkniętego osiedla lub na klatkę schodową. Takie sytuacje często wykorzystują złodzieje, oszuści oraz włamywacze i na to należy uważać - zaznacza Michalewska.

Mimo że na Pomorzu do wyłączenia sygnału analogowego telewizji został jeszcze miesiąc, są tacy, którzy nie tracą czasu i już próbują zbić złoty, ale jednocześnie nieuczciwy interes na sprzedaży urządzeń do odbioru telewizji cyfrowej. - Policjanci ostrzegają przed oszustami oferującymi urządzenia do odbioru cyfrowej telewizji naziemnej. Z dużą ostrożnością należy podchodzić do ludzi, którzy przyjdą do nas do domu, oferując tego typu urządzenia. Mogą to być osoby, które, wykorzystując niewiedzę mieszkańców, będą chcieli sprzedać nieodpowiednie urządzenie, zrobić to po zawyżonej cenie lub wykorzystując naszą nieuwagę okraść mieszkanie - mówi kom. Michał Rusak z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.

Po 28 listopada telewizję będzie można odbierać poprzez specjalną przystawkę lub telewizor posiadający taką funkcję. Odpowiednie urządzenia bez problemu można uzyskać w sklepach ze sprzętem elektronicznym.

- Informacji można zasięgnąć też dzwoniąc na bezpłatną infolinię 800 007 788 oraz na stronie internetowej www.cyfryzacja.gov.pl. Zwracamy się z prośbą do osób starszych, żeby w razie potrzeby poprosiły o pomoc młodszych członków rodziny - podkreśla kom. Michał Rusak. Jak wynika z policyjnych doświadczeń, ponad połowa kradzieży miała swój początek w nawiązywaniu kontaktów w sprawie jakiejś sprzedaży.

Kilka policyjnych rad, które pomogą uchronić się przed kradzieżą

1. Nie zostawiaj kluczy pod wycieraczką, nie wieszaj ich także na szyi dziecka.

2. Zabezpiecz drzwi i okna, załóż dobre zamki. Zamontuj domofon. Jeśli jesteś właścicielem domu jednorodzinnego, wykonaj solidne (lecz przejrzyste) ogrodzenie, kup psa, załóż oświetlenie na podwórku.

3. Uważaj na kręcących się po klatkach schodowych i w pobliżu domu ludzi. Zapytaj, kogo szukają, przyjrzyj się im, by zapamiętać ich wygląd.

4. Sprawdzaj tożsamość i wiarygodność obcych osób, przychodzących do twojego mieszkania np. w sprawie odkupienia starych zegarów lub książek, naprawy kaloryferów. Nie wpuszczaj nieznanych ci osób bez uzasadnionych powodów.