Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„U Pana Boga w Królowym Moście” nie powstanie? Śmierć Emiliana Kamińskiego poważnie pokrzyżowała plany produkcji

Karol Gawryś
Karol Gawryś
Na planie filmu „U Pana Boga w Królowym Moście”
Na planie filmu „U Pana Boga w Królowym Moście” wojciech wojtkielewicz/kurier poranny/gazeta wspolczesna/polska press
Emilian Kamiński zasłynął m. in. rolą Jerzego Bociana w kultowych filmach z cyklu „U Pana Boga...”. Do niedawna trwały pracę nad kolejną 4. już częścią pt. „U Pana Boga w Królowym Moście”, w których czynnie brał udział zmarły przed kilkoma dniami Emilian Kamiński. Według najnowszych medialnych doniesień produkcja filmu została wstrzymana. Wszyscy, włącznie z reżyserem liczyli na to, że Emilian Kamiński wróci jeszcze na plan. Wiadomo, co dalej będzie z filmem?

Śmierć Emiliana Kamińskiego

W poniedziałek 26 grudnia zmarł Emilian Kamiński. Informację o śmierci aktora, a także założyciela i dyrektora Teatru Kamienica przekazała Polska Agencja Prasowa. Doniesienia o odejściu Emiliana Kamińskiego potwierdziła także rzeczniczka prasowa Teatru Kamienica.

Potwierdzam, pan Emilian zmarł dzisiaj o 7.30. Odszedł po długiej i ciężkiej chorobie. Zmarł przy swojej rodzinie w swoim domu w Józefowie

- przekazała Patrycja Pawlik w rozmowie z Onetem.

Dziś o godzinie 7.30, po długiej i ciężkiej chorobie zmarł Emilian Kamiński, twórca i dyrektor Teatru Kamienica, aktor i reżyser. Odszedł przy rodzinie, w swoim domu w Józefowie. Nie ma słów, które potrafiłyby wyrazić smutek i żal pozostawiony w naszych sercach

- taki wpis pojawił się na profilu Teatru Kamienica w mediach społecznościowych. 

„U Pana Boga w Królowym Moście” nie powstanie?

Kilka tygodni przed swoją śmiercią Emilian Kamiński brał udział w pracach nad kolejnym filmem z cyklu „U Pana Boga...”. Tak jak w poprzednich częściach, aktor miał się wcielić w Jerzego Bociana, jednego z głównych bohaterów „U Pana Boga w ogródku” i „U Pana Boga za miedzą”. Jednak produkcja nieoczekiwanie musiała zostać przerwana, gdyż jak informuje „Super Express”, było to spowodowane nagłym pogorszeniem się stanu zdrowia Emiliana Kamińskiego.

Produkcja z reżyserem na czele liczyła, że aktor wydobrzeje i po pewnym czasie znów wróci na plan. Nikt jednak nie spodziewał się najgorszego.

Mam nadzieję, że 12 do 25 stycznia ponownie wejdziemy na plan. Mam nadzieję, że będzie śnieg, bo to zimowe zdjęcia. Będą chyba wszyscy aktorzy. Mam nadzieję, że Emilian Kamiński również, bo trochę jest chory, ale mam nadzieję, że wyzdrowieje do tego czasu

– mówił na kilka dni przed śmiercią aktora reżyser filmu Jacek Bromski, cytowany przez „Super Express”.

Póki co nie wiadomo, jak reżyser planuje dokończyć zdjęcia na planie filmowym bez jednego z jego głównych bohaterów. Wszystko wskazuje na to, że nieoczekiwana śmierć Emiliana Kamińskiego wymusi poważne zmiany w scenariuszu.

W galerii prezentujemy zdjęcia z planu „U Pana Boga w Królowym Moście”. Zobaczcie, jak podczas zdjęć prezentował się Emilian Kamiński.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: „U Pana Boga w Królowym Moście” nie powstanie? Śmierć Emiliana Kamińskiego poważnie pokrzyżowała plany produkcji - Telemagazyn

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki