U 10-letniej Ewy z Tczewa zdiagnozowano guz mózgu. Trzy miesiące temu oddała swoje włosy chorym na raka, teraz sama potrzebuje pomocy

Krystyna Paszkowska
Krystyna Paszkowska
Zaledwie trzy miesiące temu 10-letnia Ewa wzięła udział w akcji Fundacji Rak'n'Roll i przekazała dla chorych na raka swoje włosy. Teraz sama potrzebuje pomocy. W maju tego roku zdiagnozowano u małej tczewianki guza mózgu - glejaka. Rodzice Ewy proszą pomoc. Sami nie są w stanie sprostać finansowo, aby zapewnić córce kosztownych badań, leczenia...

Diagnoza, której nie powinien usłyszeć żaden rodzic - guz mózgu. To najczarniejszy scenariusz, jaki może dotknąć dziecko, rodziców, rodzinę. Nikt tego się nie spodziewał, że ta rezolutna, zawsze uśmiechnięta i skora do pomocy innym dziewczynka sama jest ciężko chora.

- Jesteśmy normalną, kochającą się rodziną: mama - Magda, tata - Piotr, syn - Michał i córka - Ewa - mówią zdruzgotani diagnozą rodzice 10-letniej Ewy. - Dzień dziecka powinien być dniem radosnym i przynoszącym szczęście a stał się dla nas dniem najczarniejszej wiadomości, jaką moglibyśmy usłyszeć… Guz pnia mózgu zdiagnozowany u naszej Ewki.

Ewa jest bardzo żywiołową, energiczną i radosną 10-latką. Zabawy z koleżankami po szkole, rolki, rower, deskorolka były dotąd na porządku dziennym. Cechuje ją niespotykana empatia, brała z rodzicami udział w wielu akcjach charytatywnych, których celem była pomoc innym dzieciom czy zwierzętom.

- Przez wiele miesięcy Ewka nie ścinała swoich pięknych włosów, by oddać je dla Fundacji Rak’n’Roll, co uczyniła zaledwie 3 miesiące temu - opowiadają Magda i Piotr, rodzice dziewczynki. - W każdym środowisku, w którym się znajduje zjednuje sobie momentalnie grono przyjaciół. Każda chwila spędzona z rówieśnikami dawała jej więcej energii i pomysłów. Do czasu - dodają zasmuceni.

Wszystko zaczęło się przed miesiącem, Ewka zaczęła twierdzić, że „chyba będzie potrzebowała okularów”, bo widzi podwójnie… Mówiła rodzicom o tym podczas odrabiania lekcji, oglądania telewizji i podczas spacerów.
- Początkowo uznaliśmy, że to zapewne pokłosie Covidowe - rok przed monitorem po kilka godzin lekcji dziennie więc problemy ze wzrokiem wydawały się naturalną konsekwencją - przyznają rodzice dziewczynki. - Podczas zabawy na boisku zauważyliśmy, że Ewka przekrzywia główkę mocno w lewo, aby zobaczyć co się dzieje z piłką. Zaczęliśmy umawiać wizyty u lekarzy.

W niedługim czasie u Ewki pojawiły się problemy z koordynacją ruchową. Podczas chodzenia po mieszkaniu lub podwórku konieczna była asekuracja lub podtrzymywanie. Zaczęły się problemy z jazdą na rowerze, rolkach czy hulajnodze. Ewka zaczęła twierdzić, że już nie umie tego wszystkiego na co tak długo pracowała i czego się tyle czasu uczyła. Pojawiły się pierwsze łzy i rozczarowania.

- Potem pojawiły się bóle głowy, lekki niedowład prawej ręki i nogi oraz zmniejszone czucie skórne - mówią zasmuceni rodzice. - Na wizycie u okulisty byliśmy jeszcze pełni optymizmu i nadziei, że okulary rozwiążą problem. Jednak okulista nie stwierdził żadnych zmian i nieprawidłowości. Za to w zaleceniu pojawił się zapis: „Pilne! Kontrola neurologiczna.”

1czerwca 2021 r. wizyta u lekarza rodzinnego stała się momentem zwrotnym w życiu Ewy i jej bliskich. Wszystko potoczyło się błyskawicznie. Skierowanie na oddział Neurologii w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku. Powrót do domu, szybkie pakowanie i wyjazd do Gdańska.

- Przyjęto nas do szpitala, wykonano badania krwi, rezonans magnetyczny i otrzymaliśmy diagnozę, której żaden rodzic nie powinien nigdy usłyszeć - guz pnia mózgu - wspominają rodzice Ewy. - Z Gdańska przewieziono nas na oddział neurochirurgii Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Kolejne badania, kolejny rezonans magnetyczny, biopsja, tomografia komputerowa i wynik: guz mostu i konara mózgu - glejak złośliwy. Natychmiastowe przeniesienie na oddział onkologiczny i dalszy etap leczenia.

Na chwilę obecną rodzice nie wiedzą, jak to się wszystko dalej potoczy. Zapewniają, że będą próbowali na wszelkie sposoby ratować Ewunię. - Zwracamy się zatem do Was, do ludzi z ogromnymi sercami o pomoc - proszą. - Sami nie jesteśmy i nie będziemy w stanie udźwignąć i sfinansować kosztów dodatkowych badań i leczenia. Sami wiecie, że są to niewyobrażalne koszty. Każda złotówka od Państwa będzie nas przybliżała do szczęśliwego zakończenia leczenia i powrót naszej córeczki do domu, do świata który zna i tak bardzo kocha. Każdego dnia wspomina, jak bardzo tęskni za domem i szkołą, planuje co będzie robić jak wróci. To czy to się uda zależy teraz od wielu z Was, do których zwracamy się z błaganiem o pomoc dla naszej ukochanej dziewczynki.

Dziś - 21 czerwca Ewka na tydzień wraca do domu. Potem jednak czeka ją kolejnych 6 tygodni w szpitalu z radioterapią. W najbliższym czasie mają zostać wykonane badania, które trafią do ośrodka medycznego w Heidelbergu. Dopiero wtedy będzie wiadomo, jakiego stopnia złośliwości jest zdiagnozowany u Ewy glejak. Od tego zależy jak prowadzone będzie dalsze leczenie dziewczynki.

Pomóc Ewie można dokonując wpłaty na konto:

Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”
Santander Bank
31 1090 2835 0000 0001 2173 1374
Tytułem: “2947 pomoc dla Ewy Ziółkowskiej”

wpłaty zagraniczne – foreign payments to help Ewa:
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym Kawalek Nieba
PL31109028350000000121731374
swift code: WBKPPLPP
Santander Bank
Title: “2947 Help for Ewa Ziolkowska”

Aby przekazać 1% podatku dla Ewy:

należy w formularzu PIT wpisać KRS 0000382243
oraz w rubryce ’Informacje uzupełniające – cel szczegółowy 1%’ wpisać “2947 pomoc dla Ewy Ziółkowskiej”
Ewie można też pomóc poprzez wpłatę systemem DOTPAYDOTPAY:

Paweł Szrot ostro o "Zielonej Granicy"."To porównanie jest uprawnione"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki
Dodaj ogłoszenie