Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tysiące Pomorzan spędziło święta bez prądu

Redakcja
Sebastian Dadaczyński
To były bardzo pracowite święta dla pomorskich energetyków i strażaków, a tysiące mieszkańców nie mogło spędzić ich spokojnie, bo nie mieli w prądu i wody. Właściciele wiejskich gospodarstw musieli dodatkowo zatroszczyć się o swoje krowy czy świnie, bo do ich hodowli prąd też jest niezbędny. W wyniku zdarzeń związanych z uszkodzonymi liniami energetycznych nie odnotowano ofiar.

W sobotę ponad 80 energetyków pracowało w regionie pomorskim nad przywróceniem zasilania, a w niedzielę od godz. 6 skutki awarii usuwało już ponad 100 osób. Firma Energa-Operator informowała wczoraj, że ekipy są bardzo zmęczone całodziennym przedzieraniem się przez głęboki śnieg i usuwaniem obalonych drzew.

Najgorsza sytuacja była w rejonie starogardzkim. Prądu nie było w samym Starogardzie Gdańskim, np. na obrzeżach miasta - w rejonie ul. Zachodniej czy Żabna, ale przede wszystkim w wielu miejscowościach powiatu. Według miejscowych strażaków pogoda sprawiła poważne kłopoty, bo w krótkim czasie wystąpiły opady śniegu, deszczu, były też mróz i wiatr.

- Już dawno nie mieliśmy zimą tak paskudnej zbitki niekorzystnych warunków atmosferycznych - mówi st. kpt. Łukasz Zblewski ze starogardzkiej komendy Państwowej Straży Pożarnej. - Gałęzie drzew, a nawet całe drzewa, które były pokryte śniegiem i lodem nie wytrzymywały pod ciężarem kilkunastu czy kilkudziesięciu kilogramów.

A źle zaczęło się dziać już w piątek.
- Wigilijny wieczór spędziliśmy w domu już bez światła elektrycznego, ale były świece i świąteczna atmosfera nie zgasła - mówi nam Marcin Delewski sołtys z Dąbrówki, w gminie Starogard Gd. Prąd pojawił się w tej miejscowości na stałe w niedzielę przed południem.

Kłopoty mieli także gospodarze hodujący krowy lub świnie. Brak prądu spowodował, że nie działały dojarki czy automatyczne poidła dla trzody. Podobna sytuacja miał miejsce podczas potężnej wichury w czerwcu tego roku, która mocno dotknęła powiat starogardzki.
- Mąż jakoś podłączył dojarki do traktora i poradziliśmy sobie z naszymi 12 krowami - opowiada Ewelina Sarnowska z Małego Bukowca, w gminie Zblewo.

Wielu rolników musiało jednak skorzystać z pomocy strażaków lub urzędów gmin, na stanie których są agregaty prądotwórcze. Dowożono je m.in. do gospodarstw na terenie gmin Bobowo i Lubichowo. To dzięki tym agregatom możliwe było uruchomienie hydroforni w różnych miejscowościach. Dzięki temu w mieszkaniach i gospodarstwach znowu była woda.

- Całe szczęście, że dostosowaliśmy wcześniej przyłącze w hydroforni tak, aby można było bez problemu do niej podłączyć agregat - informuje Sławomir Bieliński, wójt gminy Lubichowo, w której brak prądu odczuwano m.in. w samym Lubichowie oraz w Zelgoszczy, Ocyplu i Wdzie.

Ze względów bezpieczeństwa uszkodzeniami linii energetycznych z napięciem strażacy nie zajmowali się. W powiecie starogardzkim straż pożarna musiała za to wyjeżdżać blisko 40 razy do usuwania przeszkód w postaci powalonych gałęzi czy drzew na drogach, a było tak m.in. na drodze wojewódzkiej nr 234 w gminie Skórcz, na drodze wojewódzkiej nr 214 w gminie Osiek i drodze powiatowej na trasie Starogard Gd. - Skarszewy.

Stan na godz. 19 (niedziela)
Bez napięcia pozostaje 80 stacji na terenach wiejskich , co oznacza, że ok. 1000 odbiorców nie ma jeszcze zasilania. około 300 gospodarstw domowych do rana pozostanie bez prądu.

Bez prądu pozostają(podajemy większe miejscowości):

Rejon Starogard (46 stacji bez prądu): Stara Kiszewa, Wda, Długie - miejscowości te powinny być zasilone go godz. 21. Około 10 stacji pozostanie bez prądu do rana w miejscowościach Kolincz, Brody Pomorskie i Mała Karczma. Przyczyną jest konieczność prowadzenia prac w świetle dziennym.

Rejon Tczew (25 stacji bez napięcia): Pomlewo, Klonowo. Tu również ekipy powrócą jutro rano, z ciężkim sprzętem. Dojazd do miejsc uszkodzeń jest niezwykle trudny.

Rejon Kartuzy (7 stacji bez napięcia): Złamany słup w lesie nie pozwala na naprawę w obecnych warunkach linii zasilającej Ręboszewo, Kosy i Smętowo. Ekipy muszą pracować w świetle dziennym.


Reporterzy "Dziennika Bałtyckiego"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki