Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tylko katastrofa może sprawić, że PGE Atom Trefl Sopot spadnie z drugiego miejsca w lidze

Rafał Rusiecki
Fot. Karolina Misztal / Polskapresse
Atomówki już nie muszą gonić w ligowej tabeli Muszynianki. Teraz "jedynie" mają utrzymać bezpieczną przewagę. Okazję będą miały w piątek.

Siatkarki PGE Atomu Trefla Sopot grają ostatnio koncertowo, doprowadzając tym samym kolejne drużyny do rozpaczy. Zawodniczki trenera Lorenzo Micellego skutecznie blokują, są bardzo aktywne w obronie, a przede wszystkim posyłają w pole rywalek niezwykle trudne zagrywki.

Ta forma, a idące za nią komplety punktów, musiały przynieść efekt w postaci awansu w Orlen Lidze. Sopocianki wskoczyły na drugie miejsce, a pomógł im w tym Impel Wrocław, który w niedzielę pokonał 3:1 Polski Cukier Muszyniankę.

Właśnie Mineralne działały do tej pory na nasze siatkarki jak płachta na byka. Nie dość, że przez długi czas wyprzedzały atomówki w tabeli, to jeszcze upokorzyły je w pamiętnym meczu w gdańskiej AWFiS, gdzie wygrały 3:0. Drużyna Micellego rozegrała wówczas najgorszy mecz sezonu. I nic dziwnego, że opuszczała boisko ze spuszczonymi głowami.

Teraz fani brązowych medalistek ubiegłego sezonu mogą być dobrej myśli. Sposób na naszą drużynę, oprócz Mineralnych, znalazły do tej pory jedynie mistrzynie z Polic.

- Czasami się myśli, dajcie nam Chemika, bo czujemy się mocne. Mam nadzieję, że tak będzie dalej - wyjaśniała nam ostatnio Zuzanna Efimienko, środkowa bloku PGE Atomu Trefla.

Rzeczywiście wyraźnie widać, że zespół zaczął grać na wyższym poziomie. W końcu są efekty pracy włoskiego szkoleniowca. Siatkarki doskonale się rozumieją i, co równie ważne, te rezerwowe potrafią w trudnych chwilach wziąć na siebie ciężar gry.

- Naszą siłą jest to, że każda zawodniczka nie oszczędza się na treningach - tłumaczy Micelli. - Każdy jest więc gotowy do gry. Gdyby dotyczyło to tylko wyjściowego składu, to wówczas byłby problem.

Już w piątek sopocianki mogą przypieczętować przewagę nad Muszynianką. Zagrają bowiem w Muszynie (o godz. 18, transmisja w Polsacie Sport). Wygrana 3:0 lub 3:1 powiększy różnicę do 5 punktów. A to w kontekście pozostałych w sezonie zasadniczym trzech kolejek będzie już wielką zaliczką. Potem atomówkom pozostają już tylko mecze z Budowlanymi (u siebie, 16 lutego), z Legionovią (na wyjeździe, 21 lutego) i Naftą (u siebie, 28 lutego).

Szukasz więcej sportowych emocji?

POLUB NAS NA FACEBOOKU!">POLUB NAS NA FACEBOOKU!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki