Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Tyczka na Molo" z tradycją i atrakcjami

Patryk Kurkowski
Sopot czeka na udane skoki Anny Rogowskiej
Sopot czeka na udane skoki Anny Rogowskiej Karolina Misztal
W mających bogatą tradycję zawodach "Tyczka na Molo" wystartują czołowe tyczkarki na świecie, w tym oczywiście Anna Rogowska. Nieco mniej emocjonująco zapowiada się rywalizacja mężczyzn, ale i tutaj nie powinniśmy narzekać na poziom. Wstęp na zawody jest bezpłatny. Zmagania rozpoczną się w czwartek, 30 maja, o godz. 16, przy placu Zdrojowym.

"Tyczka na Molo" to zawody, która się na stałe wpisały do kalendarza imprez sportowych. Nie tylko dlatego że trwa nieprzerwanie od 1984 roku, czyli od blisko 30 lat. Mityng wyróżnił się przede wszystkim tym, że zmagania przeniósł poza stadion lekkoatletyczny, stając się jeszcze bardziej otwarty dla sympatyków tej dyscypliny sportu. Świadczy zresztą o tym niesłabnące zainteresowanie. Wypada zatem tylko oczekiwać dobrej pogody, bo na ilość dodatkowych atrakcji bez wątpienia nie można narzekać - organizatorzy zapewniają muzykę na żywo, na trybunach zasiądzie sporo znanych osób, które później będą rozdawać autografy, m.in. Władysław Kozakiewicz, mistrz olimpijski z Moskwy, czy Jean Gaffione, mistrz olimpijski z Atlanty, obecnie ambasador Halowych Mistrzostw Świata.

Dzięki bogatej tradycji impreza cieszy się sporym uznaniem zawodników i zawodniczek, dlatego też rokrocznie na starcie pojawiają się znani sportowcy. W tym roku ciężka przeprawa czeka Annę Rogowską. Nasza tyczkarka zmierzy się bowiem z Martiną Strutz czy Lisą Ryzih. Ta pierwsza triumfowała w "Tyczce na Molo" przed dwoma laty, zaś druga najlepsza okazała się w poprzedniej, jubileuszowej edycji.

Rogowska w 2011 roku miała pecha - złamała tyczkę, doznała nawet urazu. Przed rokiem nie startowała, tłumacząc swoją absencję lekką kontuzją. Teraz doświadczona Polka spróbuje przerwać dobrą passę Niemek. Organizatorzy zabiegali również o przyjazd do Sopotu Kubanki Yarisley Silvy. Niestety, nie otrzymała ona zgody od krajowej federacji, bo musi wystartować w wewnętrznych zawodach.

Wśród mężczyzn największą gwiazdą jest Włoch Giuseppe Gibilisco. 34-letni tyczkarz najlepsze lata ma już chyba za sobą (sukcesy odnosił w latach 2003-2004), ale to nadal zawodnik wielkiego formatu, który się ociera o podium na wielkich imprezach.
26 edycja "Tyczki na Molo" będzie przedsmakiem emocji, które czekają kibiców podczas Halowych Mistrzostw Świata w Lekkoatletyce. W przyszłym roku odbędą się one bowiem w Ergo Arenie. Warto dodać, że przy okazji konkursu ogłoszona zostanie nazwa maskotki promującej wielki czempionat. Kandydatury były trzy - Winnie, Sopcio i Sopotek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki