Martina Strutz w dobrym stylu wygrała ubiegłoroczne zawody. Tymczasem sopocka tyczkarka nabawiła się kontuzji, która rzuciła cień także na jej występy w letnim sezonie.
Niestety, kibice lekkoatletyki nie doczekali się wielkich sportowych emocji. Strutz w ogóle nie dojechała do Sopotu, a Rogowska zrezygnowała z udziału w konkursie.
- Martina nabawiła się kontuzji podczas swojego ostatniego występu i przekazała mi, że czekają ją trzy tygodnie przerwy - przyznaje Jerzy Smolarek, dyrektor SKLA Sopot, organizator zawodów. - Natomiast w przypadku Ani chodzi o drobną niedyspozycję. Jaką? To naciągnięcie ścięgna Achillesa. 9 czerwca powinna jednak wystąpić podczas memoriału Janusza Sidły.
Wciąż nie wiadomo więc, w jakiej obecnie formie jest nasza nadzieja olimpijska w Londynie. Rogowska nie zaliczyła bowiem jeszcze w tym sezonie startu w zawodach pod gołym niebem.
Rogowska kontra Pyrek czyli Tyczka na Molo 2011
O należyty poziom w Sopocie musiały się więc postarać pozostałe w stawce zawodniczki. Nie zawiodła Lisa Ryzih. 24-letnia Niemka rosyjskiego pochodzenia uratowała zawody. Rosła (177 cm wzrostu) tyczkarka pokonała poprzeczkę na wysokości 4,61 metra. To w tym roku najlepszy wynik w Europie, a tylko o 4 cm słabszy od jej rekordu życiowego.
Ryzih trzykrotnie atakowała jeszcze poprzeczkę na wysokości 4,70 cm, ale bez efektu. Mimo to z Sopotu wyjeżdżała w dobrym nastroju.
- Bardzo się cieszę, bo mam w tym momencie najlepszy wynik w Europie - przyznała urodziwa zawodniczka. - To spowodowało, że będę chciała wracać do Sopotu co roku.
Niemka nie miała rywalek, które mogłyby ją zdopingować do jeszcze lepszych wyników. Tylko Brytyjka Kate Dennison uporała się z wysokością 4,40 metra. Kibice trzymali kciuki także za Agnieszkę Kolasę. Reprezentantka SKLA Sopot nie zdołała się jednak przybliżyć do tegorocznego rekordu życiowego ze Spały - 4,30. W konkursie startowało łącznie 9 tyczkarek, ale dwie z nich (Joanna Piwowarska i Sally Peake) nie zaliczyły żadnej wysokości.
Jak te wyniki mają się do najlepszych rezultatów na świecie? Formą na początku roku imponowała Alana Boyd. Australijka już w lutym wkroczyła "na salony". Skoczyła 4,66, a później nawet 4,76. Drugi wynik - 4,65 - należy ex-aequo do Amerykanki Jennifer Suhr (28 kwietnia) i Kubanki Yarisley Silvy (16 maja).
Tyczka na Molo 2012 - zobacz więcej ZDJĘĆ!
Wyniki XXV konkursu Tyczka na Molo:
1. Lisa Ryzih - 4,61
2. Kate Dennison - 4,40
3. Minna Nikanen - 4,30
4. Agnieszka Kolasa - 4,20
5. Tatiana Połnowa - 4,20
6-7. Henriette Paxton, Iben Hogh Pedersen - 4,00
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?