Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Turystyka jest częścią gospodarki, a nie sportu. Przedsiębiorcy z Mierzei Wiślanej chcą zmian

Tomasz Chudzyński
Jan Kozłowski zgadza się z niektórymi zarzutami biznesmenów
Jan Kozłowski zgadza się z niektórymi zarzutami biznesmenów T.Bolt
Turystyka jest traktowana przez polski rząd po macoszemu - tak twierdzą przedstawiciele turystycznej branży z Mierzei Wiślanej. Z tym twierdzeniem nie zgadza się Kancelaria Prezesa Rady Ministrów, choć europoseł Jan Kozłowski zaznacza, że ten sektor biznesu ma prawo do rozczarowania. Adrian Bogusłowicz, szef Lokalnej Organizacji Turystycznej z Krynicy Morskiej, twierdzi, że o lekceważącym stosunku do turystyki świadczy nawet nadzór Ministerstwa Sportu nad tą gałęzią działalności.

- Politycy nie traktują nas nawet jak część gospodarki - mówi Adrian Bogusłowicz. - Nasza branża przynosi coraz więcej dochodów krajowej gospodarce, więcej nawet niż niektóre gałęzie przemysłu, ale nikt tego nie zauważa. Większość krajów europejskich ma resorty turystyki, u nas ta branża jest w resorcie sportu. Turystyka to nie sport ani rekreacja i jej miejsce jest w Ministerstwie Gospodarki. Będziemy o taką zmianę apelować do polityków.

Bogusłowicz podkreśla, że resort sportu nie czuje turystyki. - Sport i turystyka to dziedziny, które są od siebie bardzo odległe - mówi szef krynickiego LOT. - Poza tym wydaje się, że sport jest tak pracochłonną dziedziną, że dla turystyki brakuje miejsca. Choćby przy podziale środków, np. na konkurs dla lokalnych organizacji turystycznych w całej Polsce przeznaczono zaledwie 900 tysięcy złotych. Uważam, że departament w Ministerstwie Gospodarki zapewniłby zupełnie inne, biznesowe podejście do turystyki, a co za tym idzie - podstawy do rozwoju.

Przedstawiciele LOT poruszyli problem w czasie spotkania z europosłem Janem Kozłowskim. - Turystyka jest traktowana jak piąte koło u wozu - mówił Jan Kozłowski. - To jest oczywiście sprawa dla polityków krajowych. Kwestia turystyki unijnej dostrzegana jest także z perspektywy Parlamentu Europejskiego. W nowej perspektywie budżetowej UE 2014-2020 pierwszy raz w historii uruchomiona będzie linia finansowa na turystykę.

Według danych, udział turystyki w PKB wynosi około 6 proc. Raport dotyczący rozwoju rodzimej turystyki do 2015 roku przewiduje, że poziom liczby turystów przyjeżdżających do Polski może wzrastać o 3-5 proc. Turystyka została przeniesiona z Ministerstwa Gospodarki do Ministerstwa Sportu w 2007 roku. Obecnie nie są prowadzone prace nad przeniesieniem turystyki do innego resortu. Zdaniem kancelarii premiera, Ministerstwo Sportu i Turystyki w systematyczny i odpowiedni sposób realizuje rozwój turystyki.

SKOMENTUJ:
Który resort powinien się zajmować turystyką?

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Zarejestruj się i czytaj wybrane artykuły Dziennika Bałtyckiego www.dziennikbaltycki.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki