Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzecia debata metropolitalna w Olivia Business Centre. Metropolie zawsze są wielokulturowe, kolorowe i otwarte na inność

Agnieszka Kamińska
Trzecia debata metropolitalna w Olivia Business Centre
Trzecia debata metropolitalna w Olivia Business Centre Piotr Hukało
Trzecia debata metropolitalna, która odbyła się w Olivia Business Centre, dotyczyła konkurencyjności. O tym, jak na Pomorze przyciągnąć kontrahentów i pracowników, rozmawiali zaproszeni goście.

Pomorskie jest w czołówce europejskich regionów, które wykreowały najwięcej nowych miejsc pracy. Przedsiębiorcy stanęli jednak przed zagrożeniem braku rąk do pracy. A bez wykwalifikowanych pracowników firmy nie mają szans na rozwój i pozyskanie inwestorów zagranicznych. Brak rozwiązania problemu kadrowego może być poważnym hamulcem w tworzeniu metropolii pomorskiej.

- Żeby zachować tempo rozwoju naszego regionu, po prostu musimy pozyskiwać pracowników spoza granic. Nie ma innej drogi. Ale żeby oni chcieli do nas przyjechać, musimy im zapewnić dostęp do szkół, kultury, urzędów i oczywiście zapewnić im mieszkania. Bez pracowników z zagranicy tylko się cofniemy - mówi Joanna Witkowska, dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy, jedna z prelegentek podczas III Metropolitalnej Debaty w Olivii.

Trzeba mieć świadomość, że za kilka lat pracodawcy będą musieli pozyskiwać fachowców nie tylko z Ukrainy, ale też z egzotycznych krajów afrykańskich. Dlatego też instytucje państwowe i samorządowe powinny już teraz podejmować działania społeczne przeciwko zachowaniom dyskryminacyjnym i wspierające otwartość. - Jeszcze możemy pozyskiwać do pracy Ukraińców i Białorusinów, ale ten zasób prędzej czy później się wyczerpie. Musimy nastawić się więc na to, że będą potrzebni ludzie z bardzo egzotycznych krajów, spoza naszego kręgu kulturowego, a przede wszystkim religijnego. Czeka nas więc ogromna praca edukacyjna, która otworzy nasze umysły na wszystko to, co inne. Dziś widzimy, że to może być duże wyzwanie - twierdzi Aleksandra Dulkiewicz, wiceprezydent Gdańska.

Cechą światowych metropolii jest wielokulturowość i tolerancja. Jeśli więc chcemy myśleć poważnie o utworzeniu metropolii na Pomorzu, musimy najpierw zapewnić przyjazne warunki do życia dla cudzoziemców i ich rodzin.

- W pojedynkę nie istniejemy. Spójrzmy na Berlin. Jest on uważany za jedno z najbardziej przyjaznych miast dla rozwoju kreatywności. Metropolie zawsze są kolorowe, wielokulturowe, otwarte na inność. Jeśli pojedziemy do którejś ze światowych metropolii, poczujemy się tam jak u siebie. Czy to jest efekt celowej polityki państwa? Nie, takie są naturalne procesy społeczno-gospodarcze, które wymagają potencjału ludzkiego. Musimy pamiętać, że osoby, które przyjeżdżają do nas do pracy, chcą się tu osiedlić. Musimy więc stworzyć przyjazne miejsce dla ich całych rodzin. Potrzebna jest jakaś oferta usług publicznych dla nich. To są ludzie, którzy są też klientami, konsumentami i którzy będą napędzać gospodarkę - uważa prof. Iwona Sagan z Uniwersytetu Gdańskiego.

Metropolitalne Debaty w Olivii. Jak konkurować w kraju i na świecie. Profesor Iwona Sagan

Z kolei Maciej Grabski, prezes Olivia Business Centre, zauważył, że pozyskiwanie pracowników z dalekich krajów nastąpi dopiero za kilka lat. Stwierdził, że warto wykorzystać ten potencjał kadrowy, który jeszcze tkwi w Polsce. W kraju nie brakuje bowiem regionów, których mieszkańcy chętnie przenieśliby się na Pomorze.

- Najpierw wykorzystajmy to, co mamy w kraju, a potem sięgajmy po pracowników z egzotycznych krajów. Są pracownicy w innych regionach, którzy byliby skłonni do zamieszkania u nas, ale musimy im zapewnić odpowiednie warunki. Pamiętajmy, że zatrudnianie Polaków z innych terenów jest dla pracodawców tańszym rozwiązaniem niż zatrudnianie cudzoziemców - mówił prezes Maciej Grabski.

Wskazał również, że elementem sprzyjającym pozyskiwaniu pracowników i wpływającym na rozwój regionu jest zapewnienie dostępności mieszkań. I nie chodzi tu tylko o ułatwienia w kupnie lokum.

- Niech to będzie wynajem! To mógłby być jakiś program ułatwiający krótkoterminowy wynajem. Takie rozwiązania są już przecież stosowane i wpływają one pozytywnie na pozyskiwanie pracowników. Gdybyśmy uruchomili program mieszkań dostępnych i gdyby ta polityka była ukierunkowana na konkretne branże, to przecież moglibyśmy przyciągnąć takie talenty, jakie chcemy - stwierdził Maciej Grabski.

Prezes uważa też, że Pomorze powinno powalczyć o jakiś impuls prorozwojowy, sfinansowany ze środków centralnych. - Przydałby się duży program, mógłby on dotyczyć choćby polepszenia jakości kształcenia na uczelniach, a może miałby charakter uniwersytecko-wojskowy? W tym celu warto by było ubiegać się o rządowy grant - dodaje Maciej Grabski.

Zgodziła się z nim Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezydent Gdyni: Muszę przyznać, że mieszkania dostępne, niekoniecznie do kupienia, to rzeczywiście jest klucz do sukcesu. Obserwując trendy światowe trzeba stwierdzić, że ludzie niekoniecznie chcą dziś kupić produkt, ale są raczej zainteresowani usługą. To na pewno jest kierunek, w którym warto iść nie tylko jeśli chodzi o mieszkania. Warto też pomyśleć o grancie. Może w kontekście rozwoju portu? To jest to, czym na pewno można konkurować z innymi metropoliami.

Metropolitalne Debaty w Olivii. Jak konkurować w kraju i na świecie. Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezydent Gdyni

Nadmorskie położenie, ale też m.in. dostępność do lotniska i zaplecza naukowego to atuty, które pozytywnie wpływają na konkurencyjność pomorskiej metropolii i pozyskiwanie kontrahentów. Przedsiębiorcy przed wyborem miejsca pod inwestycje analizują też dynamikę rozwojową regionów w szerszej perspektywie czasowej. Co ważne, w rozmowach z przedsiębiorcami liczy się nie tylko rozwinięta infrastruktura i twarde dane. A coraz częściej też miękkie argumenty. - Przykładem jest czyste powietrze. Kiedyś ten czynnik był przedstawiany na końcu rozmowy, a nawet traktowany jako naciąganie plusów, które mamy. Obecnie od czystego powietrza bardzo często rozpoczyna się rozmowa biznesowa. Chcę przez to powiedzieć, że dziś liczą się nie tylko wskaźniki, twarde liczby w Excelu, ale też atuty miękkie, które jeszcze do niedawna były bagatelizowane przez inwestorów - wyjaśnia wiceprezydent Katarzyna Gruszecka-Spychała.

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki