Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzeba dążyć do stabilizacji [ROZMOWA]

Maciej Wajer
O pierwszych tygodniach kierowania samorządem powiatowym z Alicją Żurawską, starostą kościerskim rozmawia Maciej Wajer.

Za panią prawie dwa miesiące kierowania powiatem kościerskim. Proszę powiedzieć, jak one minęły i jakie były najbardziej pilne zadania, którymi się pani zajęła?

Sytuacja, w jakiej znajduje się obecnie powiat kościerski, nie należy z pewnością do najlepszych. Dlatego, priorytetową sprawą dla zarządu było przygotowanie głównych założeń do programu naprawczego, a następnie przygotowanie wspomnianego planu, który będzie podstawą do uchwalenia budżetu na rok 2015. Czasu nie ma zbyt wiele, dlatego działania całego zarządu były bardzo intensywne. Odbyłam również kilka spotkań z przedstawicielami Regionalnej Izby Obrachunkowej, w czasie których poruszana była przede wszystkim sprawa planu naprawczego. Spotkaliśmy się również z dyrektorami szkół w celu przedstawienia im długofalowych założeń dotyczących polityki oświatowej. Oczywiście planujemy kolejne spotkania z dyrektorami, a o głównych założeniach wspomnianego planu, są również informowani wszyscy radni powiatu kościerskiego, ponieważ chcemy, by był on efektem szerokich konsultacji z różnymi środowiskami.

Proszę powiedzieć, jakie są główne założenia planu naprawczego i jakie będą koszty jego przygotowania?

Na początku chciałabym powiedzieć, że opieramy się na planie naprawczym, który został przygotowany przez poprzedni zarząd. Jest on modyfikowany oraz aktualizowany. Koszty, jakie ponosimy, to około 12 tys. złotych. Chcemy przeprowadzić przegląd stanu zatrudnienia w starostwie oraz jednostkach podległych powiatowi. Jeśli chodzi o założenia do programu, to jednym z jego elementów będzie zakaz zatrudniania nowych pracowników w naszych jednostkach, w tym emerytów, z wyjątkiem nauczycieli przedmiotów zawodowych. Jeśli chodzi o nabór do szkół ponadgimnazjalnych, to zakładamy zmniejszenie oddziałów w szkołach o 2 lub 3 oddziały, ze względu na niż demograficzny. Jednak, aby mieć dokładne informacje w tym zakresie, przekazaliśmy do wszystkich placówek gimnazjalnych z naszego powiatu oraz niektórych z powiatów ościennych ankiety, w których uczniowie mają wskazać, jaki typ placówki chcą wybrać w przyszłości. Ankiety dadzą odpowiedź, jakie jest zainteresowanie młodzieży i będą pomocne w tworzeniu takich kierunków kształcenia, które spełnią oczekiwania młodzieży. Pragniemy wyspecjalizować nasze placówki PZS nr 1 i nr 2 na licealno-techniczne, a PZS nr 3 na zawodowe. Jednym z założeń do programu jest również likwidacja Centrum Kształcenia Ustawicznego. Zamierzamy również sprzedać powiatowe mienie m.in. działki w Cisewiu, Lubaniu, obiekt internatu przy PZS nr 3 w Kościerzynie, oczywiście za aprobatą Rady Powiatu. Liczymy, że w ten sposób uda nam się pozyskać około 3 mln zł. Oczywiście trzeba się też pochylić nad kosztami funkcjonowania Rady Powiatu, mam tutaj przede wszystkim na myśli sprawę diet dla radnych.

Z tego, co pani mówi, wynika, że oszczędności będą się odbywać przede wszystkim kosztem systemu oświatowego. Zakaz zatrudniania, likwidacja CKU, i jak mówią niektórzy radni, plany przeniesienia szkół zawodowych do PZS nr 3 nie są pomysłami zbyt radykalnymi?

Jeszcze raz podkreślę, że to są założenia do działań naprawczych, które zostały zaprezentowane m.in. dyrektorom szkół. Teraz czekamy na ich analizy, sugestie itp. Nie chcemy niczego narzucać, ponieważ jesteśmy otwarci na współpracę oraz konsultacje. Nam zależy na uatrakcyjnieniu oferty naszych placówek szkolnych. Jeśli chodzi o likwidację CKU, to chcę wspomnieć, że w zamian, kształcenie osób dorosłych odbywałoby się przy takich placówkach jak PZS nr 1 i 2. Ponadto mamy zamiar stworzyć stanowisko dla osoby zajmującej się pozyskiwaniem środków unijnych właśnie dla szkół. Nie chcemy również łączyć klas, a także zabierać nadgodzin nauczycielom z wyższymi kwalifikacjami, co zakładał plan naprawczy przygotowany przez poprzedni zarząd.

Jedną z placówek, która generuje straty jest PCM w Garczynie. Czy zarząd bierze pod uwagę połączenie tej placówki z Domem Wczasów Dziecięcych w Wygoninie, które przynosi duże zyski, tym bardziej że takie sugestie pojawiają się od dłuższego czasu?
Takiego rozwiązania nie bierzemy w planie naprawczym pod uwagę. Rzeczywiście Dom Wczasów Dziecięcych w Wygoninie, jak na realia powiatowe, funkcjonuje bardzo dobrze. Dlatego też w tej placówce planujemy inwestycję, która będzie polegała na jej rozbudowie. Innych, flagowych inwestycji niestety nie będzie.

Co będzie, jeśli plan naprawczy nie zyska akceptacji radnych?

Mam nadzieję, że do takiej sytuacji nie dojdzie. Dlatego zależy nam na konsultacjach i współpracy, bo dzięki temu możemy osiągnąć stabilizację.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki