Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok w sprawie RPO. "Apeluję do wszystkich sił politycznych, by dogadały się co do kandydata na RPO"

Maciej Badowski
Maciej Badowski
Leszek Rudziński
Leszek Rudziński
Fot. Adam Jankowski
W czwartek Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok w sprawie pełnienia obowiązków Rzecznika Praw Obywatelskich po upływie kadencji. TK uznał, że artykuł ustawy o RPO mówiący o tym, iż dotychczasowy rzecznik pełni swoje obowiązki do czasu objęcia stanowiska przez nowego rzecznika jest niezgodny z Konstytucją. - Apeluję do wszystkich sił politycznych, by dogadały się co do kandydata na RPO, który uzyska poparcie Sejmu i Senatu - mówił Bodnar po ogłoszeniu wyroku.

Trybunał Konstytucyjny wydał w czwartek wyrok w sprawie przepisu ustawy o RPO, zgodnie z którym Rzecznik Praw Obywatelskich pełni obowiązki po upływie kadencji do czasu objęcia stanowiska przez jego następcę. TK uznał, że artykuł jest niezgodny z Konstytucją. Przepis traci moc po upływie 3 miesięcy. Tego samego dnia wyrok został opublikowany w "Dzienniku ustaw".

Przypomnijmy, że kadencja Adama Bodnara jako RPO formalnie zakończyła się we wrześniu ubiegłego roku, jednak jako, że politycy nie wybrali jego następcy, zgodnie z obowiązującym prawem sprawował on nadal swoją funkcję.

Sprawą zajmował się skład pięciorga sędziów TK pod przewodnictwem prezes Trybunału Julii Przyłębskiej. Sprawozdawcą był sędzia Stanisław Piotrowicz, w składzie byli także sędziowie: Justyn Piskorski, Bartłomiej Sochański i Wojciech Sych.

Przestawiając ustne uzasadnienie wyroku sędzia Stanisław Piotrowicz zaznaczył, że sprawa, w której zapadł wyrok, „nie dotyczy ani konkretnego Rzecznik Praw Obywatelskich, ani urzędu RPO jako takiego”. - Trybunał zajmował się jedynie przepisem regulującym kwestie kadencji RPO. To trzeba z całą mocą podkreślić – mówił.

Dodał, że zaskarżony przepis wprowadza „nieznaną konstytucji, niesprecyzowaną w żaden sposób instytucję pełniącego obowiązki Rzecznika Praw Obywatelskich, który nie ogranicza czasowo ani przedmiotowo, tym samym przedłużając jego kadencję do czasu wyboru nowego RPO, który to czas nie jest w żaden sposób określony”.

Piotrowicz wskazał, że w ciągu 3 najbliższych miesięcy powinna zostać uchwalona ustawa regulująca sytuację, w których urząd Rzecznika jest nieobsadzony przez jakiś czas po upływie kadencji.

Inne instytucje podzielą los RPO?

Sędzia wskazał, że w trakcie rozpatrywania sprawy RPO, Trybunał stwierdził „szereg uchybień w prawie, których usunięcie jest niezbędne do zapewnienia spójności systemu prawnego Rzeczypospolitej” - Trybunał postanowił skierować do Sejmu w trybie art. 35 ust. 1 ustawy o organizacji i trybie postępowania przed TK postanowienie sygnalizacyjne, wskazujące że analogiczne do niekonstytucyjnego przepisu rozwiązania dotyczą także innych organów, których kadencje określone są w konstytucji – mówił.

Bodnar: Apeluję do wszystkich sił politycznych, by dogadały się co do kandydata na RPO

- Apeluję do wszystkich sił politycznych, by dogadały się co do kandydata na RPO, który uzyska poparcie Sejmu i Senatu, bo wtedy mogą naprawione zostać wady konstytucyjne. To mój gorący apel- mówił Adam Bodnar przed budynkiem TK po czwartkowym wyroku. - Wydaje mi się, że Trybunał wyszedł poza granice wniosku - przyznał.

Zdaniem Bodnara "uchwalenie nowej ustawy o RPO doprowadzi do wprowadzenia kogoś w rodzaju komisarza, a nie Rzecznika. - To z punktu widzenia niezależności tej instytucji nie jest najlepsze- stwierdził.

Bodnar zapowiedział, że dalej będzie wykonywał swoje zadania, żeby obywatele "nie mieli poczucia, iż nie mają RPO".

Komentarze ws. wyroku TK

Zdaniem posła Konfederacji Artura Dziambora, Adam Bodnar powinien pełnić swoją funkcję do czasu wyboru nowego Rzecznika Praw Obywatelskich. - Jeżeli TK zdecyduje inaczej, to nie będzie można mówić o nim inaczej jak trybunał pisowski- mówił w porannej rozmowie w RMF FM.

Z kolei poseł PiS Arkadiusz Mularczyk zauważył, że TK w swoim rozstrzygnięciu podkreślił, że skieruje do Sejmu sygnalizację o potrzebie zmiany również innych przepisów, które w podobny sposób regulowały kwestie przejściowe czy regulują kwestie przejściowe, jak w ustawie o RPO. - Jak wiemy tych ustaw jest kilka. To ustawa o prezesie NIK, ustawa o szefie IPN czy wreszcie ustawa o szefie NBP. Tak więc mamy kilka ustaw w naszym systemie prawnym, które przewidują taką sytuację iż po upływie konstytucyjnej kadencji dotychczasowa osoba pełniąca funkcję, nadal tę funkcję pełni, ale już niejako po upływie kadencji jako osoba pełniącą tę funkcję czy sprawująca obowiązki – tłumaczył polityk. - Zdaniem TK, jest to sytuacja niezgodna z zasadą legalizmu, która mówi o tym, że organy państwa działają na podstawie i w granicach prawa. Jest to niezgodne z artykułem 2 Konstytucji – stwierdził na briefingu prasowym w Sejmie.

- Pan rzecznik Bodnar jeszcze przez 3 miesiące będzie pełnił funkcje dla dobra obywateli i dobra Rzeczpospolitej. Nazwa tego organu to Rzecznik Praw Obywatelskich. To jest najważniejsze – mówił natomiast marszałek Senatu Tomasz Grodzki.
Dodał, że nowym RPO powinien być człowiek, urzędnik wysokiej klasy organu państwowego, który „broni praw obywateli, a nie praw rządu – tej czy innej formacji politycznej”. - W tym tzw. wyroku wygląda, że Sejm został zobowiązany do przygotowaniu ustawy, której kształtu nie znamy. To zapewne będzie oznaczało komisarza w Biurze Rzecznika, na co trudno się zgodzić i na co nie możemy pozwolić – mówił.

Lider PO Borys Budka oświadczył natomiast, że Trybunał Konstytucyjny jest „de facto atrapą, która służy rządzącym do eliminowania przepisów, dających niezależnym instytucjom ostoję w obowiązującym prawie”. - Jesteśmy świadkami kolejnego pseudoorzeczenia pseudotrybunału Konstytucyjnego, które godzi w elementarne prawa obywatelskie. Przypomnę o wyroku, który dotyczył praw kobiet. Dzisiaj to pseudoorzeczenie dotyczy milionów Polek i Polaków, którzy próbują być pozostawieni bez jakiejkolwiek ochrony ich praw obywatelskich ze strony państwa – mówił.

Rozprawa TK ws. RPO

Choć głoszenie wyroku nastąpiło w czwartek, rozprawa ws. RPO rozpoczęła się już w poniedziałek i była we wtorek kontynuowana.
Podczas wtorkowej rozprawy sędzia sprawozdawca Stanisław Piotrowicz pytał Adama Bodnara m.in. o to, na jakiej podstawie prawnej podejmuje działania po upływie konstytucyjnej kadencji oraz jak RPO rozumie samo pojęcie „kadencji”.

W odpowiedzi Bodnar stwierdził, że „funkcja czasu to jedna rzecz, ale to jest służba, która wynika z przysięgi, by stać na straży praworządności”. - Państwo nie zaprzestaje naruszeń w momencie, gdy kończy się kadencja, a te naruszenia mogą trwać i ktoś musi patrzeć władzy na ręce – mówił.

Padło także pytanie, czy Adam Bodnar może obecnie startować w wyborach, skoro jeg kadencja się już zakończyli. - Nigdy o tym nie myślałem i nigdy nie rozważałem tej kwestii – stwierdził RPO, dodając, że kandydowanie musiałoby się wiązać z rezygnacją z wykonywania zadań przez niego zadań RPO. - Straciłbym wówczas moralny mandat do tego, aby być niezależnym – mówił Bodnar.

Przed rozprawą Adam Bodnar pytany rzez dziennikarzy o ewentualne konsekwencje uznania jego przedłużonej kadencji z niezgodna z konstytucją, odpowiedział, że "każdy przepis, który jest uchylony przez Trybunał Konstytucyjny, a następnie taki wyrok jest opublikowany w Dzienniku Ustaw, ma moc obowiązującego prawa". - Na tym polega działalność TK i można powiedzieć pewne niebezpieczeństwo wiążące się z działalnością Trybunału, co do którego możemy mieć różne wątpliwości - powiedział Bodnar we wtorek podczas rozmowy z dziennikarzami.

Kto powinien zostać nowym Rzecznikiem Praw Obywatelskich?

Kandydatów na stanowisko RPO jest trzech: poseł PiS Bartłomiej Wróblewski, prof. Sławomir Patyra (kandydat KO i PSL) oraz kandydat Lewicy Piotr Ikonowicz. Partie opozycyjne nie doszły do porozumienia i nie poparły jednego kandydata.

W badaniu IBRiS, które zostało przedstawione w „Rzeczpospolitej” zapytano Polaków, kto powinien zostać Rzecznikiem praw Obywatelskich. Większość pytanych wybrała Piotra Ikonowicza, kandydata Lewicy.

Impas ws. RPO

Zgodnie z art. 209 ust. 1 Konstytucji, Rzecznik Praw Obywatelskich jest powoływany przez Sejm za zgodą Senatu. W lutym Senat nie wyraził zgody na powołanie Piotra Wawrzyka (kandydata PiS – red.) na stanowisko RPO. W związku z tym procedura wyboru Rzecznika musi być ponowiona. W związku z tym partia zaproponowała innego swojego posła - Bartłomieja Wróblewskego.

Sejm z kolei konsekwentnie odrzucał kandydaturę Zuzanny Rudzińskiej-Bluszcz, na którą wskazywała opozycja. Ostatecznie Rudzińska-Bluszcz zrezygnowała z kandydowania na RPO.

Kolejny raz Sejm spróbuje wybrać nowego RPO na najbliższym posiedzeniu, które odbędzie się w dniach 14-15 kwietnia. O funkcję RPO ubiegać będzie się trzech kandydatów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok w sprawie RPO. "Apeluję do wszystkich sił politycznych, by dogadały się co do kandydata na RPO" - Portal i.pl

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki