Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trójmiejskie feministki domagały się równości

Kamila Grzenkowska
"Nie chcę kwiatka, chcę równości" i "Moje ciało to mój wybór! - pod takimi m.in. hasłami przebiegała niedzielna Manifa. Około stuosobową demonstrację w Gdańsku, tradycyjnie już w Dzień Kobiet, zorganizowały feministki, ale uczestniczyło w niej też kilkunastu panów. Było spokojnie, a niektórzy przechodnie potraktowali Manifę jak niedzielną atrakcję, robiąc zdjęcia z jej przebiegu.

- Domagamy się, aby poglądy Kościoła nie były poglądami państwa. Chcemy aborcji i środków antykoncepcyjnych - wyliczała na demonstracji prof. Ewa Graczyk z Uniwersytetu Gdańskiego. - W Polsce panuje ukryta dyskryminacja. Na przykład otwieranie kobietom drzwi przez mężczyzn to "wciskanie kitu", to pozorna grzeczność "zamiast". Chciałabym, aby mężczyźni byli tak wyrozumiali w poważniejszych kwestiach!

Manifa wyruszyła o godz. 14 spod kina Krewetka. Uczestnicy przeszli ulicą Karmelicką, Rajską, Tkacką i Długą, wykrzykując hasła o równouprawnieniu i wolności.

Między nimi szła także pomorska posłanka lewicy Joanna Senyszyn.

- Jestem feministką, ale nie uważam, że należy palić staniki na znak protestu. Można inaczej. W przeciwieństwie do niektórych pań, ja chcę kwiatka, ale chcę też równości - podkreślała Joanna Senyszyn.

Manifie przyglądali się przechodnie. Niektórzy przysłuchiwali się hasłom, inni chętnie robili zdjęcia. - Myślę, że te kobiety, co tu idą, zostały pokrzywdzone przez los. Przecież one już mają swoje prawa - skwitował pan Mariusz, obserwujący Manifę.

W podobnym tonie wypowiadało się wielu innych mężczyzn.

Uczestniczki niedzielnej Manify skandowały swoje hasła także pod Ratuszem Głównego Miasta, kiedyś siedzibą władz Gdańska. Jednak nikt z władz miasta feministycznych haseł tam nie słuchał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki