Trójmiejska metropolia dźwignią rozwoju całego Pomorza?

Takie wnioski można wysnuć z wypowiedzi uczestników spotkań organizowanych w ramach konsultacji dotyczących zapisów w projekcie strategii Pomorskie 2020, podczas których wypowiadali się reprezentanci świata nauki, Rady Metropolitalnej Zatoki Gdańskiej.

Metropolia, czyli głównie Trójmiasto, rzeczywiście może stać się dźwignią rozwoju dla pozostałej części województwa, pod warunkiem że będzie łatwiej dostępna. Dlatego jednym z założeń strategii jest doprowadzenie do tego, by dojazd do Gdańska z najbardziej oddalonych gmin trwał nie dłużej niż godzinę - mówiła Patrycja Szczygieł, zastępca dyrektora Departamentu Rozwoju Regionalnego i Przestrzennego Urzędu Marszałkowskiego, podczas przedstawiania projektu strategii na spotkaniu Rady Metropolitalnej Zatoki Gdańskiej. Chodzi o dojazd publicznymi środkami lokomocji, transportem zbiorowym.

Kkliknij i czytaj najważniejsze informacje biznesowe z Pomorza

Teraz opinie mieszkańców oddalonych od Gdańska gmin na temat metropolii są nie najlepsze - mówił Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego. - Aglomeracja trójmiejska uważana jest za raka wysysającego z gmin kadry - najmądrzejszych ludzi, obwiniana jest o ściąganie inwestycji, które mogłyby się rozwijać w gminach. Zdaniem marszałka, trzeba ludzi przekonać, że metropolia może być lokomotywą rozwoju. Nie ma sensu tworzyć większej liczby uczelni wyższych w województwie, bo w 2020 roku kandydatów na studia będzie o jedną czwartą mniej niż teraz.

Zdaniem Wojciecha Szczurka, prezydenta Gdyni, niski poziom edukacji w głębi województwa szkodzi odległym od Gdańska samorządom, ale też może mieć przykre konsekwencje dla Trójmiasta. Zabraknie bowiem wysoko wykwalifikowanych kadr. Zapewnienie odpowiedniego wysokiego poziomu kształcenia to jedno z najważniejszych zagadnień.

Strategia powinna więcej uwagi poświęcać wykorzystaniu morza - zwracał uwagę Ryszard Toczek, naczelnik Biura Rozwoju Miasta w Urzędzie Miasta Gdyni, dyrektor Biura Stowarzyszenia Miast Autostrady Bursztynowej. - Warto rozwijać świadomość naszego morskiego posiadania. Zarówno morskie wody wewnętrzne (Zatoka Gdańska), jak i morze terytorialne to suwerenne terytorium (aquatorium) RP. Do tego dochodzi wyłączna strefa ekonomiczna - to również potencjał - głównie gospodarczy Pomorza. Zatoka Gdańska i Pucka i wody wewnętrzne - to około 5 tysięcy kilometrów kwadratowych.

Jesteśmy też województwem bardzo zadrzewionym. Stopień zalesienia Pomorskiego wynosi ponad 36 procent.
- Dlatego wykorzystaniu lasów trzeba poświęcić więcej uwagi w projekcie strategii "Pomorskie 2020" - apelował Jerzy Fijas, zastępca dyrektora Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Gdańsku. - To cenne bogactwo naszego regionu. Warto też wskazać rolę, jaką nasze lasy powinny odgrywać: produkcyjną, rekreacyjną czy mogą być ostoją przyrody.

- Każdy może zgłaszać swe uwagi do projektu strategii "Pomorskie 2020" - mówi Radomir Matczak, dyrektor Departamentu Rozwoju Regionalnego i Przestrzennego Urzędu Marszałkowskiego. Najlepiej dokonywać tego na piśmie. Więcej wiadomości znajduje się na stronie strategia2020.pomorskie.eu/pl. Konferencja podsumowująca odbędzie się 20 czerwca br. w Gdyni, ul. Armii Krajowej 22.