Trójmiasto: Ukarany za oszustwa "doktor" krytykuje lekarzy

W piątek opisaliśmy "doktora". Mężczyzna ten został w USA ukarany gigantyczną grzywną za oszukiwanie nabywców "magnetycznych materaców", a także musiał zwrócić pieniądze tym, którym wcześniej je sprzedał. Amerykański sąd uznał, że przekazywał starszym osobom nieprawdziwe informacje dotyczące właściwości leczniczych materaców.

Czytaj też: Podejrzane konsultacje u doktora H.C.

Thorsten Wietschel tytułuje się mianem "doktora", który "uleczył tysiące ludzi". Wszystko jednak wskazuje na to, że nie jest lekarzem. Występuje w imieniu firmy Kate z Mrągowa. - To bzdury - tak dr hab. Tomasz Ernst z PAN skomentował informacje o magnetyzmie Ziemi zawarte na stronie internetowej tej firmy. Dyrekcja firmy odmawia komentarzy.

W zeszłym tygodniu nasz reporter nie został wpuszczony na "prywatne konsultacje", jak spotkanie określają organizatorzy. Zależy im w szczególności na uczestnictwie osób starszych - wstęp dozwolony od lat 45. Wczoraj udało nam się zdobyć nagranie niedzielnych wypowiedzi Thorstena Wietschla, z "prywatnych konsultacji" w Hotelu Nadmorskim.

Pytanie dotyczyło osteoporozy. - Lekarz przepisuje pani wapno, a po wapnie osteoporoza się pogłębia - twierdzi Thorsten Wietschel. - Robią się zwapnienia, okostna jest coraz grubsza.
- Weźmy na przykład drzewo - kontynuuje "doktor", który występuje w białym kitlu z przewieszonym na szyi stetoskopem. - Jeśli drzewo nie będzie miało soku, gałęzie będą łamliwe. Kości bez krwi też są łamliwe.

Na sugestię, że lekarze wiedzą przecież, co robią, Thorsten Wietschel mówi: - Proszę się zastanowić: jeśli raz pani zacznie brać wapno, będzie pani musiała potem brać przez cały czas. Kto na tym zarabia? Lekarze i firmy farmaceutyczne!

Thorsten Wietschel poleca stosowanie magnetoterapii, w tym celu należy zakupić materac. Osoby wychodzące ze spotkania były przekonane, że Wietschel jest lekarzem. Jednak nie brakło im sceptycyzmu:
- Przedstawiał się jako lekarz - relacjonuje jedna z pań. - Wypytywał, kto na co choruje, mówił, że te materace to złoty środek... ale wszystko tak na siłę, żebyśmy tylko kupili.

Materace, a właściwie maty, które się na materace kładzie, kosztują na prezentacji 2990 zł. Za tę cenę przysługuje również 16-częściowy komplet garnków.
Jak traktować działalność sprzedawców np. magnetycznych materaców, skierowaną do starszych ludzi, organizowanie tego typu "konsultacji"?

Z tym pytaniem zwróciliśmy się do Małgorzaty Chrzanowskiej, psychologa pracującego z osobami starszymi w Sopocie.

- Jest to jedna z form przemocy wobec osób starszych. Jest to absolutnie realna przemoc psychiczna. I w tych kategoriach należy to traktować. Osoby starsze są narażone na poczucie przemijania. Chcą się przed tym uchronić i dlatego są w stanie poświęcić znaczne pieniądze na ten cel - tłumaczy psycholog.

Czy możemy mówić, że starsi ludzie są po prostu naiwni? Małgorzata Chrzanowska protestuje: - To problem bardziej złożony. Osoby starsze są inaczej wychowywane niż my. Kiedyś nie znano pojęcia asertywności. Kładło się nacisk na to, co wypada zrobić w określonej sytuacji. Cała otoczka takiej "prezentacji" - elegancki hotel, upominki, poczęstunek, wywołuje w tych osobach poczucie, że powinni się odwdzięczyć zakupem - wyjaśnia.

Po naszej pierwszej publikacji dr Roman Budziński, prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Gdańsku, zapowiedział, że złoży doniesienie do prokuratury. Za podawanie się za lekarza, udzielanie świadczeń medycznych przez osobę do tego nieuprawnioną grozi kara grzywny, ograniczenia lub pozbawienia wolności na okres do jednego roku.