Trójmiasto stawia na wiedzę

W samym Trójmieście może powstać kilka "dzielnic wiedzy" - na wzór istniejących już np. w Helsinkach, Turku, Newcastle czy Berlinie. Gdańsk, Gdynia i Sopot mają do tego bardzo dobre, prawie naturalne warunki: posiadają bowiem uczelnie wyższe, przedsiębiorstwa innowacyjne, olbrzymi potencjał intelektualny, coraz lepsze skomunikowanie z resztą kraju i zagranicą.

Inicjatorem takiego rozwoju gdańskiej aglomeracji jest dr hab. inż. Tomasz Parteka, dyrektor Departamentu Rozwoju Regionalnego i Przestrzennego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego. Historia projektu "metropolia wiedzy" liczy już kilka lat, ale teraz nabiera coraz większego znaczenia. Może stać się bowiem "motorem" wzrostu konkurencyjności Pomorza jako regionu - wobec gospodarek innych krajów w Europie.

- Niestety, włodarze chętniej oddają tereny inwestycyjne deweloperom (zakładającym osiedla) niż na potrzeby nauki - mówi dr hab. Tomasz Parteka, dyrektor Departamentu Rozwoju Regionalnego i Przestrzennego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego, autor koncepcji metropolii wiedzy. - Jak więc widać, interes budżetów gmin i troska o wiedzę nie zawsze idą w parze. Trzeba jednak przyznać, że przynajmniej częściowo współpraca między samorządami jest wymuszana bliskością i współzależnością jednej gminy od pozostałych.

W najbliższy czwartek - kolejne spotkanie poświęcone tej problematyce. Na temat metropolii wiedzy rozmawiać będą prezydenci Gdyni, Sopotu i Gdańska oraz rektorzy trójmiejskich uczelni. Omówiony zostanie plan działań rozwoju metropolii wiedzy w gdańskim obszarze metropolitalnym.

Obszary nauki i gospodarki
Według dyrektora Tomasza Parteki, metropolię wiedzy mogą tworzyć:
- Tereny rozwojowe PG, AMG i UG, Gdańskiego Parku Naukowo-Technologicznego
- Akademia Wychowania Fizycznego i Sportu
- Strefa rozwoju nowoczesnych technologii w Klukowie i Kokoszkach Przemysłowych
- Gdynia - Akademickie Centrum Medycyny Morskiej i Tropikalnej AMG i rejon Pomorskiego
Parku Naukowo-Technologicznego.