Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trójmiasto: Oni pomogą rzucić palenie

Jolanta Gromadzka-Anzelewicz
Spirometrem sprawdzimy pojemność płuc
Spirometrem sprawdzimy pojemność płuc Tomasz Bołt
Palaczom z Trójmiasta łatwiej będzie zerwać z nałogiem. W Gdańsku, Sopocie i Gdyni uruchomiono dla nich poradnie. O pomocy, jaką oferują - pisze Jolanta Gromadzka-Anzelewicz.

Poradnie, w których leczyć się mogą osoby uzależnione od tytoniu, pracę rozpoczęły 1 września. W ramach tzw. programów profilaktycznych ich działalność finansuje Pomorski Oddział Narodowego Funduszu Zdrowia. W praktyce oznacza to, że z porady, badania oraz pomocy psychologa każdy mieszkaniec Pomorza, opłacający składki na ubezpieczenie zdrowotne, skorzystać może bezpłatnie.

Trzy poradnie - w Gdańsku, Sopocie i Gdyni - to zwycięzcy konkursu, który właśnie zakończył się w gdańskim NFZ. Do tej pory mieszkańcy Trójmiasta pragnący zerwać z papierosowym nałogiem nie mieli szans na fachową pomoc. Poradni antynikotynowej na tym terenie nie było.

- W ubiegłym roku czterokrotnie ogłaszaliśmy konkurs na tego rodzaju świadczenia, jednak nie zgłosił się żaden oferent - tłumaczy Mariusz Szymański, rzecznik prasowy pomorskiego NFZ. - Dziwiło nas to, bo poradnie dla palaczy z ogromnym rozmachem działają w Chojnicach, Kwidzynie, Słupsku i Malborku, tymczasem Trójmiasto było pod tym względem na Pomorzu białą plamą.

Teraz jest szansa, że sytuacja się zmieni. - Kto chce wyzwolić się z nałogu, znajdzie u nas wszechstronną pomoc - zapewnia Adam Orchowski, prezes Centrum Medycznego "Kardiotel" w Sopocie. - Jestem przeciwnikiem palenia, uznałem więc, że warto pomóc, bo to choroba, którą trzeba leczyć.

Na czym polega "wszechstronna" pomoc tłumaczy Anna Wąsiura z NZOZ Śródmieście w Gdyni.
- Lekarz zbiera od pacjenta wywiad, prosi go o wypełnienie specjalnej ankiety, zleca spirometrię (ocenia pojemność płuc) oraz badanie zawartości tlenku węgla w wydychanym powietrzu. Na leczenie składa się natomiast farmakoterapia oraz pomoc psychologa w formie terapii grupowej. Lekarze, którzy przyjmują pacjentów, mają specjalne certyfikaty uprawniające do leczenia zespołu uzależnienia od tytoniu.

Temat poradni dla palaczy zrobił się "palący", gdy gdańscy radni przegłosowali zakaz palenia na plażach strzeżonych. Trzy lata temu poprzednia Rada Miasta zakazała palenia na przystankach. Same zakazy i najlepsza nawet edukacja to jednak za mało. Dlatego nasza gazeta apelowała, by palaczom coś konkretnego zaoferować.

Poradnie dla palaczy

Uruchomione od 1 września poradnie antynikotynowe działają w Gdańsku, Sopocie i w Gdyni.

W Gdańsku
W Uniwersyteckim Centrum Klinicznym przy ul. Dębinki 7 (mogą być trudności z dostaniem się do niej w tym roku, ponieważ ma bardzo wielu "swoich" pacjentów, czyli ciężko chorych na serce, nadciśnienie tętnicze i inne choroby, którzy wymagają pilnej kuracji )
W Sopocie
Poradnia antynikotynowa czynna jest w Centrum Medycznym "Kardiotel", ul. Jana z Kolna 16, tel. do rejestracji 058 551 30 72. Oferuje pełen zakres pomocy medycznej oraz psychologicznej.

W Gdyni
Palacze powinni szukać pomocy w NZOZ "Śródmieście", ul. Żwirki i Wigury 14. Rejestracja pacjentów pod numerem tel. 058 660 88 31, 058 660 88 32 lub 058 660 88 69. Oferuje pełen zakres pomocy medycznej oraz psychologicznej.

Pomysł zakazu palenia na plażach wypalił

Z dr. Łukaszem Balwickim z Polskiego Towarzystwa Programów Zdrowotnych, asystentem w Zakładzie Zdrowia Publicznego i Medycyny Społecznej GUM-edu rozmawia Jolanta Gromadzka-Anzelewicz.

To pan podsunął gdańskim radnym pomysł wprowadzenia zakazu palenia na gdańskich plażach. Projekt wypalił? Jest Pan zadowolony?
Nie oczekiwałem, że po wprowadzeniu tego zakazu wszyscy palacze wybierając się na plażę zostawią papierosy i zapalniczki w domu. Z obserwacji moich i moich znajomych wynika jednak, że na plażach widać mniej osób palących, w piasku jest też mniej niedopałków. Mam nadzieję, że za dwa, trzy lata nikt już tam nie będzie palił. Ludzie się do zakazu przyzwyczają. Miasto powinno się jednak bardziej do tej akcji "przyłożyć", w wielu miejscach brakuje oznaczeń i piktogramów. Jako lekarz jestem zadowolony - taki zakaz to czytelny sygnał, że palenie szkodzi zdrowiu.

Wielu palaczy zdaje sobie sprawę, ale nie potrafi zerwać z nałogiem. Lekarz rodzinny im w tym nie pomaga. Na szczęście udało się uruchomić w Trójmieście 3 poradnie antynikotynowe...Z tego, co wiem, nie mają one jednak zbyt dużych kontraktów z NFZ, co przynajmniej w tym roku nie pozwoli im szeroko rozwinąć działalności. Ideałem byłoby, gdyby pomocy w rzucaniu palenia udzielał pacjentowi jego lekarz z przychodni podstawowej opieki zdrowotnej.

Chyba jednak tego nie robi?
Może nie ma na to czasu, bo ma długą kolejkę chorych i zaledwie kilka minut na przyjęcie każdego z nich. W naszym kraju pokutuje pogląd, że palenie to prywatna sprawa każdego palacza. A co za tym idzie, nie wypada w tę sferę ingerować. Poza tym wśród samych lekarzy też są palacze, taka porada nie byłaby więc dla pacjenta wiarygodna. Wreszcie - o uzależnieniu od tytoniu mówi się podczas studiów lekarskich stosunkowo mało. Przynajmniej tak było za moich czasów, a nie słyszałem, by coś się w tym względzie zmieniło. Studenci poznają dla przykładu wiele rzadko występujących chorób genetycznych, a o uzależnieniu od tytoniu, na które cierpią miliony osób, wiedzą niewiele.

Da się rzucić palenie bez pomocy lekarza?
Przy silnej motywacji niektórym palaczom udaje się pokonać tę chorobę samodzielnie, wiele osób wymaga jednak fachowej pomocy.

Leków?
Nie ma cudownego leku, który wyleczyłby z tego nałogu. Warto jednak podejmować próby.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki