Z jednej strony oblegane kierunki - po kilkanaście osób na miejsce. Z drugiej, niewypełnione limity na innych. Pomorskie uczelnie dysponują jeszcze wolnymi miejscami na studiach stacjonarnych. Co więcej, niektóre szkoły wyższe powoli zaczynają odczuwać niż demograficzny - jest mniej chętnych do studiowania niż w latach ubiegłych.
- Oczywiście uczelnia odczuwa niż i włożyła wiele wysiłku w promocję i pozyskanie kandydatów - przyznaje Ewa Andrzejewska, specjalista w prorektoracie ds. kształcenia Akademii Morskiej w Gdyni.
Ogólnie mniej chętnych niż rok temu jest także na Akademię Marynarki Wojennej - przy jednoczesnym dużym zainteresowaniu kierunkami, w których akademia się specjalizuje.
- Matematyka na maturze zrobiła swoje i teraz jest znacznie więcej chętnych na studia techniczne - mówi kmdr ppor. Wojciech Mundt, rzecznik prasowy AMW w Gdyni. - Spadło za to zainteresowanie studiami humanistycznymi.
Beata Czechowska-Derkacz, rzecznik Uniwersytetu Gdańskiego, zapewnia, że największa uczelnia na Pomorzu problemu z brakiem chętnych na studia nie ma.
- Niemniej większość kandydatów mieści się w limitach studiów dziennych - dodaje Czechowska-Derkacz.
Na to, że za kilka lat będzie musiała intensywniej zabiegać o studentów, przygotowuje się m.in. gdańska Akademia Sztuk Pięknych, która rozpoczęła wielką przebudowę i modernizację infrastruktury - wszystko po to, by przyciągać kandydatów.
Jeszcze dziś można składać dokumenty w dodatkowym naborze na Politechnikę Gdańską. Wolnych jest 466 miejsc na trzech wydziałach. Uczelnia niżu na razie jednak nie odczuwa.
- Odnotowaliśmy wzrost liczby kandydatów na studia dzienne - wyjaśnia Mariusz Krzyżanowski z Centrum Rekrutacyjnego PG.
W sierpniu i we wrześniu (terminy zależą od kierunku) trwa dodatkowa rekrutacja na studia stacjonarne na UG, AM i AMW.
Na Gdańskim Uniwersytecie Medycznym dodatkowa rekrutacja przeprowadzana jest na pielęgniarstwo i zdrowie środowiskowe. - Do piątku można ubiegać się również o przyjęcie na wieczorowe studia magisterskie, a od 9 do 13 sierpnia na studia wieczorowe pierwszego stopnia - mówi Anna Kiszka, z-ca kierownika biura rekrutacyjnego GUMedu.
Najpopularniejsze kierunki studiów na rok 2010/2011 (wstępne dane)
Rekordowa liczba 26 osób ubiegała się o jedno miejsce na Wydziale Lekarsko-Dentystycznym Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. A to i tak o 7 osób na miejsce mniej niż rok temu. Na Wydział Lekarski chętnych było 14,5 raza więcej niż jest miejsc, na farmację 10 razy więcej. Ze studiów licencjackich najatrakcyjniejsza okazała się dietetyka - 9 osób na miejsce. Na UG numerem jeden jest w tym roku pedagogika, specjalność opiekuńczo-wychowawcza - 16,67 osób na miejsce (rok temu pierwsze było dziennikarstwo, na którym w tym roku zwiększono limity). Druga jest psychologia - 16,21 osób na miejsce, a trzecia pedagogika resocjalizacyjna - 14,77 osób na miejsce. Na Politechnice Gdańskiej najwięcej kandydatów zgłosiło się na geodezję i kartografię - 11,80 osób na miejsce. Dwie osoby ubiegały się o jedno miejsce na bezpieczeństwie narodowym (podobnie na bezpieczeństwie wewnętrznym) w Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni. W gdyńskiej Akademii Morskiej najwięcej chętnych było tradycyjnie na zarządzanie i towaroznawstwo i transport - 3,1 osób na jedno wolne miejsce.
Dlaczego niektóre kierunki są tak oblegane? Czekamy na Wasze opinie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?