- W ubiegłym tygodniu byłam w centrum handlowym w Gdańsku. Wchodzę do sklepu obuwniczego, a tam miły pan przykleja do szyb białe śnieżynki - opowiada pani Anna z Gdańska. - Przez chwilę pomyślałam, że gdzieś zgubiłam cały miesiąc. Dopiero po chwili uświadomiłam sobie, że to dopiero połowa października.
Śnieżynki to jeszcze nic. Na północy Polski widziano już nawet Świętego Mikołaja.
- W weekend byłam na hali targowej w Gdyni, a tam już święta na całego - mówi pani Ola, gdynianka. - Z wystawy zerkał na mnie niewielki Mikołajek, na stoiskach serwety świąteczne. Istne szaleństwo.
Niektóre markety też już we wrześniu postanowiły wprowadzić nas w gwiazdkowy nastrój. Jedna z sieci handlowych postawiła na słodycze. I pewnie słusznie - w końcu kalendarze adwentowe i czekoladowe Mikołaje kojarzą się ze świętami prawie jak choinka, a mają jednak dłuższy okres trwałości, podobnie jak pluszaki. W jednym ze słupskich supermarketów już miesiąc temu pojawiły się misie i łosie w czerwonych wdziankach Mikołaja.
Jednak w przeciwieństwie do klientów w Londynie, przyzwyczajonych do oferty świątecznej, obecnej na półkach od końca lata, nasi rodacy nie są zachwyceni jesiennym Bożym Narodzeniem. W internecie pojawiło się mnóstwo amatorskich zdjęć i filmików nakręconych przez klientów, którzy już się natknęli na świąteczne propozycje w sklepach. Komentarze są jednoznaczne "Nie chcemy gwiazdki przed Zaduszkami, ani mikołajków pomiędzy zniczami". Szansa, że producenci świątecznych gadżetów i sprzedawcy przejmą się opiniami klientów, dopóki jest szansa, by sprzedać coś w czasach kryzysu, jest nikła. Dobrze jednak że większość z nas zachowuje zdrowy dystans do świąteczno zakupowego szaleństwa.
Pensja minimalna 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?