Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trójmiasto: Coraz więcej pijanych kierowców na drogach

Daria Jankiewicz
Paweł Relikowski
Prawie czterystu kierowców prowadzących auto po pijaku zatrzymali w maju oraz w czerwcu trójmiejscy policjanci. Funkcjonariusze zapowiadają wzmożone kontrole.

Na niewiele zdają się akcje edukacyjne i wzmożone kontrole trzeźwości. Tylko od maja trójmiejscy funkcjonariusze przyłapali aż 398 kierowców na jeździe pod wpływem alkoholu. Najwięcej - 192 - było ich w Gdańsku. Niepokojące jest, że w mniejszej Gdyni odnotowano aż 183 takie przypadki. W Sopocie było ich 23. Ostateczny wynik tego lata może okazać się jednak dużo bardziej niepokojący, ponieważ statystyki nie obejmują jeszcze danych za lipiec. Te będą znane dopiero za kilka dni.

Piłeś wieczorem? Rano nie jedź!

W lipcu ubiegłego roku na Pomorzu zatrzymano aż 1101 nietrzeźwych kierowców. Dla porównania - w 2009 w tym samym czasie odnotowano 977 takich przypadków.

- Jakakolwiek to będzie liczba w tym roku, to i tak będzie dokładnie o tyle samo za wysoka. Niestety, wakacje, tak jak i długie weekendy, sprzyjają spotkaniom towarzyskim. W tym czasie zawsze wzrasta liczba zatrzymanych kierowców, którzy prowadzili po alkoholu. Niestety, tak jest również w tym roku - przyznaje Joanna Skrent z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.

Policja ostrzega, że przez całe wakacje kierowcy mogą spodziewać się wzmożonych kontroli drogowych.

Gdańsk: Policja w weekend zatrzymała siedemnastu nietrzeźwych kierowców. Jeden z nich jechał po... alkohol

- Na pewno nie zabraknie nas na drogach dojazdowych i w centrach miast, czyli w miejscach, w których mogą poruszać się osoby wracające z dyskotek - zapowiada Skrent.

Zdaniem Zbigniewa Korytnickiego, zastępcy naczelnika Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Gdańsku, na zwiększenie liczby zatrzymywanych kierowców wpływa także coraz lepsza skuteczność policji. - Dzięki nowoczesnym urządzeniom możemy w ciągu zaledwie kilkunastu minut przebadać kilkaset osób - zauważa.

Z obserwacji Skrent wynika, że kierowcy często nie zdają sobie sprawy, jak długo alkohol utrzymuje się w ich organizmie. - A trzeba pamiętać, że po kilkudniowej zakrapianej imprezie czas ten się wydłuża - mówi.

Lębork: Pijany kierowca sam zadzwonił po policję

Joanna Skrent przypomina, że dopuszczalna zawartość alkoholu we krwi wynosi 0,18 promila. Kiedy waha się ona w przedziale 0,2-0,5 promila, mamy do czynienia z wykroczeniem, a powyżej 0,5 z przestępstwem. W jednym i drugim przypadku zatrzymywane jest prawo jazdy, a sprawa trafia do sądu. To sąd decyduje, kiedy dokumenty zostaną zwrócone. Przy wykroczeniu może to być okres od sześciu miesięcy do trzech lat, w przypadku przestępstwa od roku do 10 lat.

- Jeśli od odebrania prawa jazdy minie rok, kierowca musi jeszcze raz podejść do egzaminu. A to już nie zawsze jest takie proste - mówi Joanna Skrent.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki