Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trójmiasto: Akademiki są już prawie jak hotele

Anna Dąbrowska
Pokoje w akademikach mają tylko podstawowe wyposażenie.
Pokoje w akademikach mają tylko podstawowe wyposażenie. fot. anna dąbrowska
Wspólne dla całego piętra brudne toalety i meble z płyty pilśniowej to już historia. Dziś lokatorzy domów studenckich mają do dyspozycji własne łazienki, aneksy kuchenne i internet.

Trójmiejskie akademiki mają się coraz lepiej. Z roku na rok przybywa tych wyremontowanych i odnowionych. W tym roku do grona zadowolonych mogą dołączyć mieszkańcy Domu Studenckiego nr 2 Politechniki Gdańskiej. Trwa też remont DS nr 10 należącego do UG. Dobrymi warunkami w swoich akademikach mogą się cieszyć studenci Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.

W odnowionych domach studenckich PG żacy mieszkają w jedno-, dwu- lub trzyosobowych pokojach połączonych węzłem sanitarnym. W każdym łączniku jest łazienka z prysznicem oraz toaleta. Na każdym piętrze urządzono pralnię, suszarnię oraz kuchnię, wyposażone w nowe pralki i kuchenki.
Najniższy standard wśród politechnicznych akademików ma DS 3. Jego wnętrze przygnębia. Grzyb na ścianach, poobdrapywane korytarze, brudne toalety. Na szczęście to już jeden z nielicznych trójmiejskich akademików, który tak wygląda.

O komfort swoich studentów zadbały bowiem też UG i GUMed. W nowych akademikach Uniwersytetu Gdańskiego są pokoje jedno- i dwuosobowe. Każdy z łazienką i aneksem kuchennym. W akademikach GUMed toalety i prysznice znajdują się na korytarzach. W pokojach są tylko umywalki. Podobnie w DS 9 należącym do UG.

Studenci Akademii Muzycznej w Gdańsku w każdym pokoju mają łazienkę, telewizor, telefon oraz lodówkę. Standardem są umeblowane pokoje z dostępem do internetu w cenie wynajmu.
W tym roku w akademikach na studentów trójmiejskich uczelni czeka prawie 7 tys. miejsc.
Najwięcej, bo ponad 2,5 tys., udostępniła PG. UG przygotował ich prawie 2 tys., GUMed ponad tysiąc. Około 900 osób wprowadzi się do akademików Akademii Morskiej w Gdyni. Z kolei AMW przyjęła w tym roku około 300 osób. Najmniej, bo tylko 200 studentów, zamieszka w akademikach Akademii Muzycznej.

Jak mówią pracownicy trójmiejskich uczelni, przygotowana przez nich liczba miejsc wystarczy. W najtrudniejszej sytuacji jest PG.

- O miejsce w akademiku ubiegało się u nas w tym roku około 3150 osób. Obliczyliśmy, że zapotrzebowanie naszych studentów na akademiki spełniamy w 88 procentach. Dlatego w niedalekiej przyszłości uczelnia planuje oddać do użytku dwunasty obiekt - mówi Ewa Kuczkowska z Biura Prasowego PG. - To dawny dom asystencki przy ul. Traugutta.

Koszt miejsca w domu studenckim zależy od standardu i liczby osób mieszkających w pokoju. Na PG ceny wynoszą od 220 do 385 zł za miesiąc dla jednej osoby. Na UG opłata waha się od 270 do 375 zł. Najtańszy pokój, bo za 150 zł, można dostać w domu studenckim AMW, a najdroższy w akademikach GUMed. Tu trzeba zapłacić aż 450 zł.

W sam raz dla studenta
Marcelina, w akademiku pięć lat, DS 2, PG
- Toalety znajdowały się w łącznikach między pokojami, więc sami dbaliśmy o czystość. Jeśli chodzi o korytarze, kuchnie i prysznice, to zawsze było czysto, bo były sprzątane codziennie. Uważam, że warunki w akademiku nie były na bardzo wysokim poziomie, ale mi to wystarczało.

Mogłoby być czyściej
Kamil, w akademiku pięć lat, DS 3, PG
- W ciągu tygodnia czystość toalet była w porządku, ale ich stan ogólny był bardzo zły. Na przykład grzyb... Podobnie z korytarzami, które były w opłakanym stanie. Z kuchnią też kiepsko, bo jak zeszli się studenci z całego piętra, to po jednym dniu było bardzo brudno, delikatnie mówiąc.

Najgorzej w weekendy
Cynthia, w akademiku trzy lata, DS 3 GUMed rok, DS 9 UG dwa lata
- W obu akademikach toaletę sprzątano tylko w tygodniu, więc w weekendy było bardzo brudno. Zwłaszcza że piątek i sobota to czas imprez. W Medyku plusem były duże pokoje, na uniwerku mieszkałam w klitce. W akademiku UG kazali się wyprowadzać obcokrajowcom na wakacje, a na GUMed nie.

Jestem w miarę zadowolona
Ala, w akademiku dwa lata, DS 6, PG
- Przez rok mieszkałam w dużym dwuosobowym pokoju, kolejny rok w klitce 2x3 m, ale sama, więc to uważam za plus. Pralnia była dostępna 24 godziny na dobę, ale musieliśmy zapisywać się na listę, żeby z niej skorzystać. Nie było z tym problemu. Codziennie sprzątano kuchnie i korytarze, a łazienki sprzątaliśmy sami, więc utrzymywaliśmy czystość.

Najlepiej w Sopocie
Magda, wcześniej DS 8, teraz DS2, UG
- Najlepsze warunki są w akademikach sopockich, bo one są wynajmowane na wakacje i o nie w związku z tym się dba. W Domu Studenckim 2 jest natomiast bardzo nieprzyjemnie. Ludzie są wręcz upychani w pokojach. W łazienkach jest grzyb i straszny zapach.

Mieszkasz w akademiku? Jak oceniasz warunki?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki