O losach tej potyczki zadecydował dwumecz. W nim minimalnie lepsi okazali się gracze prowadzeni przez duet Daniel Waszkiewicz - Damian Wleklak.
- Nie odkryję Ameryki, jak powiem, że gdybyśmy wygrali w Gdańsku sześcioma bramkami, grałoby się nam łatwiej. Mecz się tak jednak ułożył i gratulacje dla chłopaków za walkę - powiedział na łamach oficjalnej strony klubowej Damian Wleklak.
Fani gdańskiego szczypiorniaka zadają sobie teraz pytania - jak będzie wyglądała przyszłość klubu? Czy włodarzom uda się zatrzymać całą kadrę?
- Na dzień dzisiejszy wydaje mi się, że wszyscy będą chcieli zostać i walczyć dalej o awans do PGNiG Superligi. Chcę mieć tylko tych zawodników, którzy chcą u nas grać. Jak ktoś będzie chciał odejść i nie będzie chciał podjąć rękawicy, nie będę mu stawał na drodze. Droga jest zawsze otwarta - zapewnia Wleklak.
Na dziś nie wiadomo jeszcze, czy drużyna w przyszłym sezonie będzie silniejsza. To powinno jednak wyjaśnić się w najbliższych tygodniach.
- Jeśli chodzi o wzmocnienia, to wszystko jest ograniczone budżetem. Zobaczymy, jaka będzie nasza dalsza sytuacja - tłumaczy opiekun gdańskiego Wybrzeża.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?