Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trefl Sopot został zlany przez Turów Zgorzelec

Paweł Durkiewicz
Przemysław Świderski
Sopocianie zdecydowanie przegrali z PGE Turowem 76:94, przez co spadli na trzecie miejsce w tabeli Tauron Basket Ligi.

Środowy mecz był szczególny dla Filipa Dylewicza. Skrzydłowy Turowa po raz drugi zagrał przeciw Treflowi, czyli drużynie, w której spędził niemal całą karierę. Poprzednim razem - 29 grudnia w Ergo Arenie - "Dylu" wypadł słabo, a jego drużyna przegrała. Wczoraj jednak po końcowej syrenie mógł być w pełni zadowolony.

Sopocianie od początku mieli ogromne problemy w defensywie. Skuteczny był potężny center Turowa Ivan Żigeranović, potem zaś wiatru w żagle nabrali najlepsi strzelcy gospodarzy - Amerykanin J.P. Prince i Damian Kulig. W drugiej kwarcie Trefl miał już 13 punktów straty (32:45), co nie wróżyło dobrze.

Wątpliwości ostatecznie rozwiała trzecia część, w której żółto-czarni spisali się fatalnie. Poza obroną zawodziła skuteczność w ataku, a cieniem samego siebie był Adam Waczyński. Turów bez problemu wyszedł więc na ponaddwudziesto-punktowe prowadzenie, a Trefl walczył już tylko o jak najmniejsze rozmiary porażki.

PGE Turów Zgorzelec - Trefl Sopot 94:76 (28:20, 22:22, 26:13, 18:21)

Turów: Kulig 21 (2), Prince 20 (1), Dylewicz 11 (1), Żigeranović 11, T. Taylor 9 (3), Wiśniewski 8 (2), M. Taylor 7 (1), Karolak 3 (1), Stelmach 3 (1), Krestinin 1

Trefl: Michalak 18 (3), Brembly 9 (1), Waczyński 7 (2), Vasiliauskas 7 (1), Stefański 7, Leończyk 7, Majstorović 6, Gadri-Nicholson 6, Jeter 5, Roszyk 4

Szukasz więcej sportowych emocji?


POLUB NAS NA FACEBOOKU!">POLUB NAS NA FACEBOOKU!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki