Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trefl Sopot zmierzy się z Asseco Prokomem Gdynia. Nadchodzą kolejne derby Trójmiasta

Paweł Durkiewicz
Trefl Sopot w starciu z Asseco Prokomem Gdynia będzie chciał wykorzystać atut własnego parkietu.
Trefl Sopot w starciu z Asseco Prokomem Gdynia będzie chciał wykorzystać atut własnego parkietu. Przemek Świderski
Wielkie derby Trójmiasta w koszykówce powrócą w sobotę do Ergo Areny po 9-miesięcznej przerwie. W dniach poprzedzających starcie Trefla z Asseco Prokomem poza tradycyjnymi sopocko-gdyńskimi "smaczkami" dużo mówi się o napiętej sytuacji w obozie mistrzów Polski. Zawodnicy prowadzeni przez trenera Andrzeja Adamka otrzymali bowiem propozycję obniżki kontraktów i możliwe, że część z nich zdecyduje się na zmianę klubu.

Derby to zawsze ciekawe mecze

Odkąd w lecie 2009 roku w Trójmieście w miejsce dawnego Prokomu Trefla Sopot powstały Asseco Prokom i Trefl, derby dwóch drużyn o wspólnych korzeniach zawsze wywoływały burzę emocji, zarówno sportowych, jak i tych pozaboiskowych. Kwintesencją ognistej rywalizacji był zeszłoroczny finał Tauron Basket Ligi, w którym gdynianie pokonali sopocian po zaciętej, siedmiomeczowej walce.

Także pierwsze spotkanie sąsiadów w obecnym sezonie przyniosło koszykarski thriller. 9 grudnia w Gdyni Asseco Prokom po niezwykle dramatycznej końcówce zwyciężył 82:81.

Od ostatniego starcia w obu klubach miało miejsce całe mnóstwo zawirowań, dających efekt w postaci zmian kadrowych. Najpierw finansową zadyszkę złapał Trefl, a następstwem zaległości w opłatach było pożegnanie z Przemysławem Zamojskim. Reprezentacyjny obrońca niespodziewanie rozwiązał swój kontrakt (jak twierdzą władze Trefla - bezprawnie) i w atmosferze wielkiej awantury odszedł do... Asseco Prokomu.

Huśtawki nastrojów

Nieco ponad dwa tygodnie temu na jaw wyszły kolejne problemy, ale tym razem dotyczyły klubu z Gdyni. Jak się okazało, wieloletni mecenas trójmiejskiej koszykówki Ryszard Krauze nie ma już możliwości, by wspierać sport w dotychczasowym wymiarze. Właśnie przez to zmuszony był przekazać mistrzów Polski w ręce firmy Asseco Poland. Przyszłość drużyny stanęła pod znakiem zapytania.

Wczoraj przedstawiciele trójmiejskich zespołów spotkali się z dziennikarzami, a motywem przewodnim konferencji prasowej była informacja, jaką we wtorek gdyńskim koszykarzom przekazał p.o. prezes Asseco Prokomu, Przemysław Sęczkowski. Nowy właściciel klubu jest zdeterminowany, by obniżyć koszty utrzymywania zespołu, co oznacza mniejsze pieniądze dla graczy. Jak nietrudno się domyślić, agenci zawodników już rozpoczęli poszukiwanie nowych klubów dla swoich klientów. Przypomnijmy, że już pod koniec stycznia z drużyny odszedł amerykański rozgrywający Jerel Blassingame.
Obecny na konferencji Łukasz Koszarek, pytany o to, czy pojawi się w sobotę w Ergo Arenie, po chwili zastanowienia odpowiedział: - Myślę, że na pewno. W jakiejś roli na pewno...

Rekord frekwencji do pobicia

Bez względu na kłopoty gdynian, organizatorzy sobotnich derbów szykują się na wielkie widowisko.

- Staramy się, aby frekwencja znów dopisała, mamy do pobicia rekord wynoszący 10 152 kibiców - powiedział Marcin Kicior, wiceprezes sopockiego Trefla.

- Raport z kasy, jaki otrzymaliśmy we wtorkowy wieczór, mówił już o około 4 tysiącach sprzedanych biletów. Zanosi się więc na to, że ta frekwencja nie będzie gorsza. Apelujemy do kibiców, by kupowali bilety w przedsprzedaży. Przypomnę, że w dniu meczu wejściówki będą o 5 złotych droższe. Dziękujemy jednocześnie naszym fanom za włączenie się do akcji marketingowej promującej derby. Plakaty reklamujące sobotnie zawody znalazły się w wielu miejscach w Trójmieście. Przesyłane do nas zdjęcia są publikowane na naszej stronie internetowej, a najlepsi pomysłodawcy mogą liczyć na nagrody.

Gościem specjalnym meczu będzie jeden z bardziej znanych polskich raperów w Polsce Liroy, który wystąpi wraz z trójmiejskim zespołem hip-hopowym DOD.

Andrzej Adamek, trener Asseco Prokomu Gdynia

- Derby zawsze wywołują spore emocje, czego najlepszym przykładem jest chociażby "el Clasico" w Hiszpanii. Pamiętajmy jednocześnie, że te pozytywno-negatywne relacje cechują głównie kibiców, a nie trenerów czy graczy. My jesteśmy profesjonalistami i stosunki panujące między nami są na ogół bardzo dobre. Na boisku każdy stara się wygrać mecz, ale poza parkietem nie mamy ze sobą żadnych problemów.

Jakie nastroje panują w drużynie? To dobre pytanie... Skupiając się na sprawach sportowych, mogę powiedzieć, że wczoraj [poniedziałek - przyp. red.] byliśmy na treningu w komplecie i mam nadzieję, że na spotkanie z Treflem zameldujemy się w pełnym składzie. W ostatnim czasie na urazy narzekali Robert Witka i Przemek Zamojski, ale teraz wszyscy są już zdrowi. Jesteśmy w pełni zmobilizowani i gotowi do walki. Istnieje jednak realne niebezpieczeństwo, że stracimy część zawodników. W tej chwili takie po prostu są realia.

Mariusz Niedbalski, trener Trefla Sopot

- W mojej i zawodników głowach jest jeszcze pierwszy nasz mecz z Asseco w Gdyni. 55 sekund przed końcem prowadziliśmy wtedy 7 punktami i sytuacja była prosta. Rywale musieli nas faulować, a trener Kestutis Kemzura [wówczas jeszcze szkoleniowiec gdynian - przyp. red.] musiał modlić się, żebyśmy pudłowali. Jego modły zostały wysłuchane i przestrzeliliśmy w ostatnim fragmencie aż 7 rzutów wolnych, przez co przegraliśmy jednym punktem. Mam nadzieję, że teraz niebiosa będą dla nas bardziej łaskawe.

Z drugiej strony, od tamtego meczu minęło trochę czasu i teraz zarówno Trefl, jak i Asseco to troszeczkę inne drużyny, można powiedzieć - "po przejściach". Sytuacja w tabeli i ostatnie wyniki mogą świadczyć o tym, że zmiany, jakie zaszły w obu zespołach nie wyszły wcale na złe. Czy na dobre? Według mnie, Asseco Prokom gra na pewno lepiej niż w pierwszej części sezonu. Jeśli chodzi o nas, to wciąż słyszę pytania o to, czy wzmocnimy nasz skład i zawsze odpowiadam podobnie - zależy to od wielu czynników.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki