Jeszcze nie tak dawno w lepszych nastrojach z tej dwójki byli słupszczanie. Notowali kolejne zwycięstwa, a na początku kwietnia wygrali właśnie z Treflem w Ergo Arenie. Sopocianie z kolei nie potrafili ustabilizować formy, co skończyło się zmianą trenera. Energa Czarni zdawali się pewnie kroczyć ku play-offom, Trefl zaś od nich oddalać.
Jak to jednak w sporcie bywa, sytuacja uległa zmianie. „Czarne Pantery” przegrały dwa z ostatnich trzech meczów, a żółto-czarni od porażki w Ergo Arenie ze słupską ekipą wygrali cztery razy z rzędu i w tej chwili jedni i drudzy mają identyczny bilans 17-13, znajdując się tuż za czołową „8”.
Dziś większe szanse na zwycięstwo i wykonanie kroku ku play-offom wydaje się mieć Trefl, który zagra na wyjeździe z Kingiem Szczecin, zespołem od początku sezonu znajdującym się w chwiejnej formie (bilans 15-15). - To będzie trudny mecz. Zamierzamy walczyć o zwycięstwo i wierzę, że wspólnymi siłami tego dokonamy. Ten zespół wie, co chce osiągnąć i konsekwentnie do tego dąży - mówi Marcin Kloziński, trener Trefla.
Słupszczan czeka natomiast ciężki bój ze Stalą Ostrów Wielkopolski, trzecią drużyną w lidze, celującą w mistrzostwo Polski. Ostrowianie całkiem niedawno mogli pochwalić się serią dwunastu zwycięstw z rzędu. Potem przegrali co prawda z Anwilem Włocławek i zostali zdemolowani przez PGE Turów Zgorzelec (74:97), ale w minioną sobotę wygrali 90:85 ze Stelmetem Zielona Góra, pokazując, że dwie porażki były wypadkiem przy pracy.
Trefl swój mecz rozpocznie o godz. 18, Energa Czarni pół godziny później.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?