Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trefl lepszy od Turowa

Paweł Durkiewicz
Przemek Świderski
Fantastyczna ostatnia kwarta dała koszykarzom Trefla Sopot zwycięstwo nad wicemistrzem Polski

Tego mało kto się spodziewał. Budowany w pośpiechu zespół Trefla Sopot pokonał w meczu kończącym 3. kolejkę Polskiej Ligi Koszykówki wicemistrza Polski i ligowego potentata - Turów Zgorzelec! Ambitnie grający sopocianie rozegrali znakomite zawody, a ojcem zwycięstwa był niesamowity Iwo Kitzinger.
Przed rozpoczęciem meczu klub kibica Trefla uhonorował dwóch graczy PGE Turowa: Adama Wójcika i Krzysztofa Roszyka. Wójcik - grająca legenda polskiej koszykówki - grał w Sopocie w latach 2004-2007 i przyczynił się do zdobycia trzech tytułów mistrzowskich dla ówczesnego Prokomu Trefla. Roszyk z kolei miał swój udział w mistrzostwie w roku 2008.

"Żółto-czarni" wyszli na parkiet w zmienionej pierwszej piątce, z Lawrencem Kinnar- dem, Kitzingerem i Pawłem Malesą. Zmiany podziałały korzystnie i w przeciwieństwie do ostatnich meczów koszykarze Karlisa Muiznieksa nie mieli problemów z grą w ataku. Gorzej jeśli chodzi o defensywę. Saulius Kuzminskas nie potrafił powstrzymać niższego, lecz bardziej ruchliwego Michaela Wrighta i ten trafiał do kosza z łatwością. Na całe szczęście Trefl grał z dużą energią, a na najwięcej braw zebrał grający aktywnie na całym boisku Kitzinger. Gdy Wright usiadł na ławce, Sopocianie zdobyli kilkupunktową przewagę i wygrali pierwszą kwartę 21:18.

Początek drugiej odsłony to okres słabszej gry w wykonaniu Trefla. Wprowadzony z ławki Łukasz Ratajczak nie radził sobie w roli centra i po kilku minutach miał już na koncie trzy faule. Trefl stracił prowadzenie (25:29) a po kontrze zakończonej dwutaktem Pawła Leończyka przewaga zgorzelczan wzrosła do 6 "oczek", trener Muiznieks musiał poprosić o przerwę. U gospodarzy poza wszędobylskim Kitzingerem nikt nie potrafił wykreować sobie dobrej pozycji do rzutu. Z drugiej strony boiska zmorą sopocian był skuteczny pod koszem Wright (14 punktów w pierwszej połowie).

Po kolejnym czasie dla trenera z Sopotu, Trefl dzięki dobrym akcjom Litwinów Kuzminskasa i Gintarasa Kadziulisa zdołał zniwelować różnicę do 1 punktu (36:37) na minutę przed końcem drugiej kwarty. Ostatecznie po kolejnym trafieniu Graya pierwsze 20 minut zakończyła się wynikiem 36:39 dla przyjezdnych.

Po zmianie stron świetnym przechwytem i kontrą popisał się Cliff Hawkins. W 24. minucie dzięki kolejnym wstawkom agresywnej obrony i szybkim atakom, gospodarze ku uciesze kibiców w Hali 100-lecia objęli prowadzenie 46:45 i trener wicemistrzów Polski Sasa Obradović musiał wziąć czas. Po chwili trójką odpowiedział jednak Konrad Wysocki. Sytuację pogorszyło czwarte przewinienie Hawkinsa. Po upływie nieco ponad dwóch minut na tablicy widniał wynik 47:53 dla Turowa.
Wśród sopocian sygnał do kolejnego zrywu dał rzutem za trzy Kadziulis.

W 32. minucie po kolejnej "trójce" krytykowanego po pierwszych meczach Litwina był remis po 57, a po chwili prowadzenie dzięki pięciu z rzędu "oczkom" Kitzingera "żółto-czarni" wyszli na pięciopunktowe prowadzenie! Sensacja wydawała się coraz bliższa, a gdy na 3 minuty przed końcem trafił Hawkins i na tablicy pojawił się rezultat 66:59, rozentuzjazmowani fani Trefla zaczęli dopingować swoich ulubieńców na stojąco. Za sprawą bohatera meczu - Kitzingera, a także twardej walki na tablicy wygraną udało się dociągnąć do końcowej syreny, a końcowy rezultat - 73:61 - budzi wrażenie. Ostatnią kwartę gospodarze wygrali aż 21:5!

Tak grających koszykarzy trenera Muiznieksa kibice z pewnością chcieliby oglądać w każdym meczu.

Trefl Sopot - Turów Zgorzelec 73:61 (21:18, 15:21, 16:17, 21:5)
Trefl: Kitzinger 26 (4), Kuzminskas 14, Kadziulis 13 (2), Kinnard 11 (1), Hawkins 9 (1), Kowalczuk 0, Ratajczak 0, Malesa 0
Turów: Wright 20, Gray 18 (2), Wysocki 7 (1), Witka 5 (1), Roszyk 4, Deane 3, Leończyk 2, Wójcik 2, Bochno 0.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki