Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trefl Gdańsk leci samolotem do Rzeszowa. W środę mecz z Asseco Resovią

Rafał Rusiecki
Fot. Piotr Hukało
W środę siatkarze gdańskiego Trefla zmierzą się w hali na Podpromiu z Asseco Resovią. Czy zdołają wykorzystać niestabilną formę gospodarzy?

Asseco Resovia to klub z finansowo-organizacyjnej czołówki PlusLigi, który w tym sezonie sportowo prezentuje się znacznie poniżej oczekiwań. Drużyna prowadzona obecnie przez rumuńskiego trenera Gheorghe’a Cretu faluje. Od minionej soboty wydaje się jednak, że w końcu złapała właściwą formę. To właśnie w sobotę w Kędzierzynie-Koźlu Resovia ograła 3:0 (sic!) niepokonaną wcześniej na polskich boiskach Zaksę. Był to też trzeci z rzędu wygrany mecz w PlusLidze. Wcześniej Resovia pokonała bowiem odstający od reszty stawki MKS Będzin (3:1), a przede wszystkim PGE Skrę Bełchatów (3:1).

Mateusz Mika, Damian Schulz, Marcin Możdżonek, Jakub Jarosz i spółka zaczęli więc rosnąć w siłę. I z coraz większymi nadziejami spoglądają w górę tabeli. Walczą o dostanie się do czołowej szóstki. O prawo gry w play-offach, które być może pozwoli im zmazać plamę. W przeciwnym razie kolejny sezon w Rzeszowie będzie uznany za zupełnie stracony.

A Trefl w niedzielę zakończył serię pięciu kolejnych zwycięstw. Przegrał, po bardzo nierównym spotkaniu, z Jastrzębskim Węglem. Dawid Konarski i spółka pokazali w Ergo Arenie, dlaczego zajmują trzecie miejsce w ligowej stawce. Szczególnie w czwartym, nerwowym secie. Wygrali 3:1 i wrócili do domów z kompletem punktów.

Gdańszczanie wystąpili w tym meczu bez Nikoli Mijailovicia i Fabiana Majcherskiego. Brak tego pierwszego był szczególnie widoczny, bo gra Trefla na przyjęciu wyglądała po prostu źle. Serb ma problemy z plecami i nie wiadomo, czy w środę wystąpi w Rzeszowie.

Wiadomo jednak, że siatkarze trenera Andrei Anastasiego do Rzeszowa wylatują dzisiaj w południe samolotem (przez Warszawę). W ramach polskiej ligi to pierwsza taka podróż w tym sezonie. Na pewno będzie to miało duże znaczenie, bo sportowcy będą bardziej wypoczęci.

Środowy mecz Resovii z Treflem rozpocznie się o godz. 17.30. Transmitować go będzie Polsat Sport.

Żółto-czarni wrócą następnie do Gdańska i w sobotę o godz. 20.30 podejmą Cuprum Lubin w Hali 100-lecia Sopotu. To już będzie przeciwnik z zupełnie innej półki. Cuprum Marcelo Fronckowiaka do tej pory zdołał wygrać tylko sześć spotkań (na 18 podejść) i jest przedostatni w tabeli.

Adam Buksa po meczu Lechii Gdańsk z Pogonią: Lechia jest zdyscyplinowana, ale nie widowiskowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki