Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trasa Korzybie - Bytów: Nieczynna linia kolejowa będzie dostępna już od wakacji

Hubert Bierdgarski
Piotr Rachwalski ze Stowarzyszenia Aktywne Pomorze (z prawej) po przejęciu linii kolejowej przekazuje kamizelkę kolejową staroście Sławomirowi Ziemianowiczowi
Piotr Rachwalski ze Stowarzyszenia Aktywne Pomorze (z prawej) po przejęciu linii kolejowej przekazuje kamizelkę kolejową staroście Sławomirowi Ziemianowiczowi APR-SAS
W najbliższe wakacje miłośnicy kolei będą mogli przejechać się drezyną po części linii kolejowej łączącej Korzybie z Bytowem, jednej z najstarszych linii kolejowych w regionie (część torów pochodzi z 1887 roku).

Stowarzyszenie Aktywne Pomorze ze Słupska, które utworzyło Słupską Powiatową Kolej Drezynową przejęło właśnie od starosty słupskiego części torów pomiędzy tymi miejscowościami. Na bazie szlaku ma powstać nowa atrakcja turystyczna regionu.
Linia kolejowa między Bytowem a Korzybiem została na początku tego roku oficjalnie zlikwidowana przez Polskie Linie Kolejowe.

Cała infrastruktura kolejowa trafiła do lokalnych samorządów powiatowych. Na szczęście, w przypadku powiatu słupskiego, nieużywanym torowiskiem zajęli się miłośnicy kolei. Członkowie Stowarzyszenia Aktywne Pomorze skupieni wokół projektu Słupska Powiatowa Kolej Drezynowa już od kilku miesięcy systematycznie oczyszczali torowisko od miejscowości Korzybie (gmina Kępice) do Gumieńca. To właśnie na tym odcinku będzie można przejechać się drezyną. Niestety, nie cała linia kolejowa jest przejezdna. W wielu miejscach tory zostały już rozkradzione. Miłośników kolejnictwa to jednak nie odstrasza.

- Przejęliśmy od starosty część tego połączenia kolejowego, bo chcemy je reaktywować - mówi Piotr Rachwalski, prezes Stowarzyszenia Aktywne Pomorze ze Słupska. - Planujemy jednak nie tylko uruchomienie turystycznego połączenia kolejowego, ale większą aktywizację tej części regionu. Prowadzimy już rozmowy z właścicielami agroturystyki, którzy mogliby włączyć się do naszego projektu. Jest wiele ciekawych miejsc wokół torowiska, które można zobaczyć i zwiedzić.

Sławomir Ziemianowicz, starosta słupski nie ukrywa, że takie społeczne inicjatywy są dla niego bardzo ważne. - Może to paradoksalne, ale aby uruchomić na nowo tę linię kolejową, to trzeba ją najpierw zlikwidować - mówił starosta Ziemianowicz. - Cieszy mnie fakt, że są społecznicy, którzy własnymi siłami potrafią coś zrobić. Wiem, że inne samorządy też są zainteresowane przejęciem części tego połączenia kolejowego. To naprawdę może być świetna atrakcja. Chociażby dojazd z Korzybia do pałacu w Warcinie, gdzie znajduje się szkoła leśna.

Przedstawiciele Stowarzyszenia Aktywne Pomorze twierdzą, że odnowiona linia nie musi być tylko atrakcją turystyczną. Bardzo istotne dla nich jest również zachowanie całej infrastruktury kolejowej, która w przyszłości może przydać się do celów komunikacyjnych. - Można poprowadzić tędy alternatywne połączenie ze Słupska przez Kaszuby do Trójmiasta. To na pewno jeszcze bardziej scali cały ten region - dodaje Piotr Rachwalski.

Pierwsza drezyna zbudowana przez członków stowarzyszenia przejechała już odnowionym odcinkiem połączenia kolejowego. W najbliższym czasie pojawi się tam większa drezyna, która będzie służyła turystom.

FILM z podpisania umowy do obejrzenia na slupsk.naszemiasto.pl

Skomentuj: Czy tego typu inicjatywy mogą sprawić, że Pomorze stanie się bardziej atrakcyjne?

Zarejestruj się i czytaj wybrane artykuły Dziennika Bałtyckiego www.dziennikbaltycki.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki