Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Traore na dłużej w Gdańsku?

Paweł Stankiewicz
Chimeryczny Traore w ostatnich miesiącach obniżył loty. Pora wrócić do dawnej formy
Chimeryczny Traore w ostatnich miesiącach obniżył loty. Pora wrócić do dawnej formy T. Bołt
Abdou Razack Traore wznowi treningi z Lechią, po nieudanym dla niego Pucharze Narodów Afryki. Piłkarz biało-zielonych nie zagrał ani minuty w tym prestiżowym turnieju i marzenia o zagranicznym transferze musi odłożyć przynajmniej o kilka miesięcy. Tymczasem Lechia będzie chciała zaproponować Razackowi przedłużenie kontraktu. Obecna umowa obowiązuje obie strony do 31 grudnia 2012 roku.

Traore nie ma najlepszego okresu w swojej karierze. W pierwszym sezonie gry w Gdańsku pokazał swoje wielkie możliwości. Później było już tylko gorzej. Kontuzje, słabsza gra jesienią i spadek notowań piłkarza na rynku transferowym. Dziś o Traore jest ciszej, a w gdańskim klubie zapowiadają, że będą prowadzić rozmowy z piłkarzem w celu podpisania nowego kontraktu. Traore w bardzo dobrej formie to z pewnością ważna postać dla zespołu biało-zielonych. Zresztą sam trener Paweł Janas nie ukrywa, że liczy na tego piłkarza. Podkreśla przy tym, że Razack musi wrócić do takiej formy, kiedy czarował w polskiej ekstraklasie.


- Wszystko wskazuje na to, że rozpoczniemy z nim rozmowy o ewentualnym przedłużeniu umowy - potwierdza Maciej Turnowiecki, prezes Lechii. - Ufam, że będzie w lepszej dyspozycji niż jesienią.

Najpierw jednak Traore czekają badania. Nie zagrał w pierwszym meczu Pucharu Narodów Afryki, bowiem niespodziewanie pojawiły się problemy z ustaleniem jego obywatelstwa. Kiedy ta sprawa się wyjaśniła, to kontuzja wyeliminowała piłkarza biało-zielonych z występów w kolejnych spotkaniach podczas tego turnieju.

- Cały czas byliśmy z Razackiem w stałym kontakcie telefonicznym i mailowym. Podobno już jest lepiej z jego barkiem. Miał indywidualnie przechodzić rehabilitację ramienia. Po powrocie na pewno zostanie sprawdzony medycznie, tak na wszelki wypadek - powiedział prezes Turnowiecki.

Latem ubiegłego roku Traore bardzo chciał odejść z Gdańska. Myślami był już nawet w Legii Warszawa. Ostatecznie został w zespole biało-zielonych, bowiem do gdańskiego klubu nie wpłynęła żadna oferta dla tego piłkarza. Razack nie był zadowolony z takiego rozwoju wydarzeń. Na początku rundy niczym nie zachwycał, a potem doznał kontuzji i drużyna musiała sobie radzić bez niego.

Kiedy wrócił na boisko, to nie prezentował się tak jak w poprzednim sezonie. Na tle drużyny wypadał jednak dobrze. Nie można mu było odmówić waleczności. To jednak zdecydowanie za mało, aby zapracować na transfer do lepszego klubu. W reprezentacji Burkina Faso nie zagrał w Pucharze Narodów Afryki i teraz musi się skoncentrować na powrocie do wysokiej formy i jak najlepszej grze w barwach Lechii. Tylko w ten sposób może o sobie przypomnieć, a biało-zieloni tylko zyskają na dobrej grze Razacka. Czy Traore zdecyduje się podpisać nowy kontrakt z Lechią, to już inna kwestia, zależna od negocjacji z władzami gdańskiego klubu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki