Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Transfery. PSG się nie wymienia, za Neymara żąda grubych milionów. Nowy kontrakt Roberta Lewandowskiego?

Tomasz Dębek
Tomasz Dębek
Robert Lewandowski
Robert Lewandowski Karolina Misztal
Neymar wrócił do treningów w PSG z tygodniowym opóźnieniem. Chce go Barcelona, ale paryżanie odrzucili ofertę z Coutinho i Dembele w ramach rozliczenia. Nowy kontrakt w Bayernie ma z kolei podpisać Robert Lewandowski.

Punktualność nie jest najsilniejszą stroną Neymara. Gwiazdor reprezentacji Brazylii stawił się w klubie... tydzień później niż powinien. Choć opuścił Copa America przez kontuzję, w sobotę nie przeszkadzało mu to uczestniczyć w gierce pięciu na pięciu w rodzinnym Praia Grande. Dwa dni później wrócił do Paryża. Według francuskich mediów głównie po to, żeby zadeklarować władzom klubu chęć odejścia z PSG.

Dyrektor sportowy klubu Leonardo przyznał, że na stole pojawiła się oferta z Barcelony. Zaznaczył jednak, że Katalończycy nie sprawiają wrażenia klubu, który stać na taki transfer. Według dziennika „AS” Barca zaoferowała za Neymara 40 mln euro oraz Philippe Coutinho (kupiony w styczniu 2018 r. za 145 mln euro) i Ousmane’a Dembele (dwa lata temu kosztował 125 mln). Francuski klub na brak jakości w ofensywie jednak nie narzeka. Ma przecież w składzie m.in. takich zawodników jak Kylian Mbappe, Edinson Cavani, Angel Di Maria czy Julian Draxler. Nic dziwnego, że PSG żąda gotówki. I to nie mniejszej, niż ta, którą zapłacił Barcelonie w sierpniu 2017, czyli 222 mln.

To z kolei może być problemem dla mistrzów Hiszpanii. Klub ujawnił ostatnio, że aby doprowadzić do transferu Antoine’a Griezmanna zaciągnął pożyczkę w wysokości 35 mln euro (Francuz kosztował 120 mln). Wcześniej Barca sprowadziła m.in. Frenkie’ego de Jonga z Ajaksu za 75 mln.

Z kolei z Monachium dobiegają informacje o tym, że Robert Lewandowski w najbliższym czasie nie opuści klubu. Wręcz przeciwnie, Bayern szykuje mu propozycję nowego kontraktu, choć aktualny obowiązuje jeszcze przez dwa lata.

- Robert jeszcze nic nie podpisał, ale pracujemy nad tym. On czuje się w klubie wyjątkowo dobrze. Wystarczy spojrzeć na jego ciało. To zawodnik, który będzie grał na najwyższym poziomie jeszcze przez kilka lat - podkreślił w rozmowie z „Bildem” prezes Bayernu Karl-Heinz Rummenigge.

Niemiec zaprzeczył też, jakoby klub planował powrót Mario Mandżukicia z Juventusu.

- Niczego takiego nie planujemy. Potrzeba nam skrzydłowego, bo odeszli Robben i Ribery. Nie chcę jednak na razie składać wielkich obietnic - przyznał.

Trwa głosowanie...

Czy Robert Lewandowski powinien odejść z Bayernu?

ZOBACZ TEŻ:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki