Iwona Nitza zaangażowała się w pomoc Zbigniewowi Olszewskiemu, nie tylko jako wiceprzewodnicząca tczewskiego samorządu, ale i jako życzliwa sąsiadka mieszkająca nieopodal posesji poszkodowanych w pożarze.
Pan Zbyszek stracił wszystko, co ma
- W pożarze zniszczone zostały zupełnie pomieszczenia gospodarcze przyległe do posesji, a nadto to, nad czym pan Zbigniew pracował całe życie i co było jego zamiłowaniem i pasją - hodowla ptaków egzotycznych - mówi Iwona Nitza. - W jednej chwili ogień strawił większość papug, kanarków. Żywioł nie oszczędził też budynku mieszkalnego, gdzie cała ściana boczna - okna, drzwi po prostu uległy spaleniu. Bardzo potrzebna jest pomoc! Pan Zbyszek martwi się o odbudowę hodowli i zabezpieczenie tego co oszczędził ogień! Pieniądze wykorzystane zostaną na zakup drewna do zupełnie spalonych papugarni, ogrodzenia, styropianu i innych surowców potrzebnych do naprawy zniszczeń. Skala potrzeb jest ogromna.
Iwona Nitza, podkreśla, że pan Zbyszek jest skromnym człowiekiem, bardzo honorowym, który zawsze radził sobie w życiu. Teraz również mówi - zaklinając przyszłość - że sobie poradzi, powoli odbuduje swoją hodowlę. Jednak tragedia, jaka go spotkała sprawia, że trudno mu zachować spokój opowiadając o swoich ptakach.
- Moje stado papug liczyło około 350 ptaków - mówi Zbigniew Olszewski. - Ptaki zawsze były moją pasją. Zająłem się ich hodowlą prawie 20 lat temu. Najpierw były to gołębie, ale ze względu na uciążliwość dla sąsiadów, zrezygnowałem z nich, potem hodowałem ozdobne kury, bażanty, by ostatecznie skoncentrować się na papugach. Mam, a właściwie miałem, papugi różnych gatunków. Moje stado rozpłodowe świergotek seledynowych było dla mnie bardzo ważne. Sam dochowałem się naprawdę cennej świergotki seledynowej w mutacji barwnej: rubino cynamon orange. W Polsce jest tylko kilka ptaków tej mutacji. To unikaty wśród papug. Niestety, straciłem swoje stado. Będę musiał zaczynać od nowa. Odbudować najpierw pomieszczenia i zaplecze dla papugarni, a dopiero potem odbudować hodowlę.
Wsparcie ruszyło natychmiast
Jeszcze tego samego dnia pan Zbyszek otrzymał telefony wsparcia. Niektórzy chcieli oddać swoje ptaki hodowcy, jednak na razie nawet nie ma gdzie je trzymać. Potrzebne są środki przede wszystkim na odbudowę ptaszarni i budynku gospodarczego, a także zakup potrzebnego do hodowli sprzętu.
Iwona Nitza uruchomiła na portalu pomagam.pl zbiórkę pieniędzy na pomoc dla poszkodowanych w pożarze.
Liczy się każda złotówka. Jeżeli możesz pomóc miłośnikowi papug to wejdź napomagam.pl i wesprzyj chociaż niewielką kwotę prowadzoną akcję pomocową.
Zainteresowani udzieleniem wsparcia panu Zbyszkowi mogą również kontaktować się za pośrednictwem e-maila: [email protected]
Każda forma pomocy jest ważna.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?