- Przyjechaliśmy po trzy punkty i szkoda, że nie udało się ich zdobyć. Niestety, mamy pecha, że piłka nie chce wpaść do bramki przeciwnika. Znów po jednym naszym błędzie straciliśmy gola. Cieszę się jednak, że pokazaliśmy, że mecz ze Śląskiem był tylko wypadkiem przy pracy. Za to dziękuję moim zawodnikom. Nie wiemy jeszcze co się stało z Maćkiem Makuszewskim, potrzebna jest diagnoza, ale mam nadzieję, że nie będzie to nic poważnego i będzie gotowy na kolejne spotkanie - powiedział Unton.
- Ten mecz zagraliśmy bardzo nierówno - dodał z kolei Jurij Szatałow, szkoleniowiec Górnika Łęczna. - To co martwi to również kolejny raz brak skuteczności i dokładności pod bramką rywala. Bardzo źle zagraliśmy też w drugiej części. Nie wiem dlaczego brakowało nam sił już po 15 minutach. Musimy to przeanalizować.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?