Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tomasz Kafarski, trener Druteksu Bytovii: Na kąpieliskach wisiała czerwona flaga, a my graliśmy

(stan)
Tomasz Kafarski
Tomasz Kafarski Tomasz Bołt/Polska Press/Dziennik Bałtycki
Piłkarze Druteksu Bytovii zremisowali w Katowicach z Rozwojem 1:1. Tomasz Kafarski, trener zespołu z Bytowa, żałował straconych dwóch punktów.

- Na wszystkich kąpieliskach wisiała czerwona flaga, czyli nawet był zakaz przychodzenia nad wodę, a my musieliśmy stoczyć przy takiej pogodzie bardzo trudny mecz. Obu drużynom należą się słowa uznania, że wytrzymały to spotkanie. Jedni i drudzy grali o zwycięstwo - mówił po meczu Kafarski. - Inaczej odbieramy ten remis niż gospodarze. Straciliśmy bramkę w doliczonym czasie gry, która być może wisiała w powietrzu, ale niekoniecznie musiała wpaść. Wydawało się w pewnym momencie drugiej połowy, że wszystko jest pod naszą kontrolą. Znów kluczowa okazała się druga przerwa na nawadnianie. Ostatnio ma spory wpływ na przebieg naszych spotkań. Po niej Rozwój zepchnął nas do defensywy.

Trener Bytovii wskazał przyczynę dlaczego jedgo drużynie nie udało się wygrać w Katowicach.

- Brakowało nam skuteczniejszych rozwiązań i wpadła bramka, która dała remis. Na gorąco jestem niezadowolony, ale po analizie może wyjść na to, że sytuacji bramkowych było po równo i obie drużyny zadowolą się tym punktem - zakończył Kafarski.

Szukasz więcej sportowych emocji?

POLUB NAS NA FACEBOOKU!">POLUB NAS NA FACEBOOKU!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki