Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tomasz Kaczmarek osiąga bardzo dobre wyniki i goni trenerskich rekordzistów w Lechii Gdańsk. Kiedy debiut Miłosza Szczepańskiego?

Paweł Stankiewicz
Paweł Stankiewicz
Tomasz Kaczmarek, trener Lechii Gdańsk
Tomasz Kaczmarek, trener Lechii Gdańsk Fot. Przemysław Świderski
Tomasz Kaczmarek ma wręcz wymarzony start trenerski w Lechii Gdańsk. Pracuje od początku września i wciąż nie zaznał goryczy porażki, a z zespołem biało-zielonych awansował na pozycję wicelidera PKO Ekstraklasy.

Na ofensywnie grających biało-zielonych aż chce się patrzeć i to świetny moment, żeby kibice wybrali się na najbliższy mecz z Górnikiem Zabrze obejrzeć w akcji wicelidera PKO Ekstraklasy. Nowy szkoleniowiec Lechii notuje świetne wyniki, ale na rekordowe osiągnięcia musi jeszcze trochę popracować. Aktualny bilans Kaczmarka w gdańskim zespole to cztery kolejne ligowe zwycięstwa (pięć wliczając mecz Pucharu Polski) oraz pięć spotkań z rzędu bez porażki (sześć z meczem w Pucharze Polski). To wyniki bardzo dobre wyniki i trzeba bić brawo trenerowi oraz jego podopiecznym, ale wciąż nie rekordowe jeśli chodzi o osiągnięcia trenerów Lechii w krajowej elicie.

CZYTAJ TAKŻE: Kontrowersyjne i wyraziste oprawy kibiców. Te sektorówki budziły emocje. Jakie pomysły mieli fani Lechii Gdańsk?

Tadeusz Foryś w 1956 roku oraz Piotr Stokowiec w sezonie 2018/19 wygrali po pięć meczów pod rząd w najwyższej klasie rozgrywkowej. To oznacza, że Tomasz Kaczmarek jest bardzo blisko wyrównania ich osiągnięcia, bo wystarczy, że biało-zieloni wygrają najbliższe spotkanie z Górnikiem Zabrze. Jeśli do tego dołożą potem zwycięstwo w Grodzisku Wielkopolskim nad Wartą Poznań, to Tomasz Kaczmarek zostałby rekordzistą Lechii pod względem kolejnych zwycięstw na boiskach ekstraklasy.

Znacznie wyżej poprzeczka jest zawieszona jeśli chodzi o serię meczów bez porażki. Tutaj zdecydowanym rekordzistą jest Piotr Stokowiec, który z biało-zielonymi osiągnął serię kolejnych 13 spotkań. To oznacza, że jeśli Kaczmarek miałby pod tym względem dogonić Stokowca, to biało-zieloni nie mogliby przegrać ani jednego ligowego meczu do końca roku. To duże wyzwanie. Bliżej aktualnemu szkoleniowcowi gdańszczan jest do Michała Probierza, który nie przegrał ośmiu kolejnych meczów w Ekstraklasie, a dziewięciu liczą Puchar Polski. Tu Kaczmarek potrzebowałby jeszcze trzech najbliższych spotkań bez porażki, aby wyrównać osiągnięcie Probierza. Nie można zapominać jeszcze o Piotrze Nowaku, który miał serię siedmiu ligowych meczów bez porażki, więc też ma jeszcze wynik lepszy od obecnego trenera biało-zielonych.

CZYTAJ TAKŻE: Tak prezentują się partnerki piłkarzy Lechii Gdańsk ZDJĘCIA

Tomasz Kaczmarek ma świetny start pracy w Lechii, ale też nie najlepszy. Tu liderem jest właśnie wspomniany wcześniej Michał Probierz. Jego osiągnięcie dziewięciu kolejnych meczów bez porażki było właśnie na wstępie pracy w Gdańsku. Zatem Kaczmarek może za jednym zamachem wyrównać albo i wyprzedzić Probierza w dwóch klasyfikacjach. Jego start jest w tej chwili drugim najlepszym spośród trenerów Lechii po powrocie do Ekstraklasy w 2008 roku. Kaczmarek wyprzedził Quima Machado, który pracę w Gdańsku zaczął od trzech meczów bez porażki oraz Ricardo Moniza, który został pokonany po dwóch zwycięstwach z rzędu. Obecnie jednak Lechia po zmianie trenera prezentuje się naprawdę dobrze, a patrząc na najbliższy terminarz, to jest w stanie osiągać korzystne wyniki, aby poprawiać te, które w Gdańsku osiągali wcześniej inni szkoleniowcy.

Wciąż trwa oczekiwanie na wzmocnienie siły ofensywnej biało-zielonych. W Niecieczy pokazał się na boisku Marco Terrazzino. To piłkarz, który z pewnością ma umiejętności, ale też na pewno potrzebuje jeszcze czasu, żeby wrócić do pełni formy i dać drużynie więcej jakości. Za to wkrótce, może już w najbliższym meczu z Górnikiem, szansę powinien otrzymać Miłosz Szczepański. Po mozolnym powrocie do zdrowia na razie szansę dostał w meczach czwartoligowych rezerw oraz w sparingu. Pokazuje jednak, że jest już gotowy pomagać drużynie w PKO Ekstraklasie. Szczepański pokazał w sparingu ze Stomilem Olsztyn, że dużo widzi na boisku. Za to z drużynie rezerw zdobył cztery gole, a w ostatnim meczu z drugim zespołem Chojniczanki popisał się hat-trickiem. Z pewnością Szczepański w formie da Lechii jakość w ofensywie i tylko może pomóc w osiąganiu bardzo dobrych wyników.

"Miałem taki instynkt". Prezes PZPN o znalezieniu podsłuchów w jego gabinecie
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki