Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tomasz Arabski: Nie byłem aktywny medialnie

Barbara Szczepuła
Tomasz Arabski
Tomasz Arabski T.Bolt
Tomasz Arabski zdobył 7,5 tys. głosów. To za mało, żeby znaleźć się w Sejmie. - Mimo że nie zdobyłem mandatu, poparło mnie siedem i pół tysiąca osób. Bardzo im za to dziękuję - mówi Arabski.

Z ministrem Tomaszem Arabskim, szefem kancelarii premiera, rozmawia Barbara Szczepuła

Smutno?
Nie jestem oczywiście zadowolony, że nie udało mi się zdobyć mandatu. Start w wyborach do Sejmu był moim pierwszym doświadczeniem politycznym tego rodzaju, więc podchodziłem do niego także emocjonalnie. Przyznam szczerze, że nawet w nocy poszedłem do komisji wyborczej mieszczącej się w szkole, do której chodzą moje dzieci, żeby zobaczyć, jak wypadłem.

Jak?

W tej komisji bardzo dobrze, zająłem drugie miejsce. Ale to tylko jedna komisja wyborcza, niestety. Mówiąc poważnie: mimo że nie zdobyłem mandatu, poparło mnie siedem i pół tysiąca osób. Bardzo im za to dziękuję. To dla mnie ważne, że tyle osób mi zaufało, że wierzą w to, co robię. Jestem z tego dumny. Pracuję przecież od czterech lat w Warszawie, w Gdańsku bywam tylko podczas weekendów.

Czy nie było błędem to, że zaczął Pan późno kampanię wyborczą, a właściwie oprócz rozwieszenia plakatów w ogóle nie było Pana widać?
Nie byłem aktywny medialnie, to prawda. Nie skarżę się, konstatuję tylko fakt. Z wyborcami spotykałem się tylko w soboty i niedziele. Okazało się, że to zbyt mało, by trafić do ludzi.

Ale Platforma Obywatelska w sumie wygrała. To cieszy?
Jasne, że cieszy. To wydarzenie historyczne, bo PO zwyciężyła po raz drugi z rzędu. To się dotychczas nie zdarzało. Jest szansa na utworzenie stabilnego rządu, bo wiele wskazuje na to, że powtórzymy koalicję z PSL i będziemy działać dalej dla dobra Polski i Polaków. Zaufania wyborców nie możemy zawieść. Od jutra czeka nas ciężka praca.

Będzie Pan nadal szefem kancelarii premiera?
Nie wiem, to zależy od szefa rządu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Tomasz Arabski: Nie byłem aktywny medialnie - Dziennik Bałtycki

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki