Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To, że dziecko przekracza granice jest normą [ROZMOWA]

Edyta Okoniewska
Z psycholog dr Aleksandrą Sarną o tym dlaczego dzieci trafiają do policyjnych kartotek rozmawia E. Okoniewska

Skąd w dzieciach bierze się skłonność do popełniania przestępstw?

Są różne koncepcje na ten temat. Pierwsza to genetyczna, czyli że rodzimy się z pewnym genem zła, druga - społeczna, zatem pewne skrzywienia powstają w trakcie socjalizacji i trzecia - mieszana. Generalnie my jako gatunek nie za bardzo lubimy przestrzegać norm i jesteśmy ekonomiczni do granic możliwości. Jeśli ktoś zauważa, że bardziej opłaca mu się być nieuczciwym, to my musimy pokazać, że jednak bardziej opłaca mu się nie kraść.

Co zrobić, aby nasze dziecko jednak nie sięgało po cudze?

Nie ma przepisu na stworzenie dobrego człowieka. To, że dziecko przekracza granice jest normą. Ono testuje możliwości. My jesteśmy po to, by tych granic przestrzegać. Najważniejsze to nie odpuszczać, bo niestety jako rodzice mamy do tego tendencję. Najpierw wyznaczamy karę na tydzień, by po dwóch dniach jej zaniechać. Ważna jest nie tyle sama kara, co jej nieuchronność.

Czy jeśli nasze dziecko coś ukradło, to znaczy że tak mu już zostanie?

Absolutnie nie. Dzieci jak świat światem kradną, bez świadomości, że to jest kradzież. One nie mają poczucia własności. Jeśli tak się stanie, to znajdźmy właściciela i każmy dziecku oddać rzecz i przeprosić.

A kiedy powinna nam się zapalić czerwona lampka?

Na pewnym etapie, pewne rzeczy są normą. Jeśli dziecko z tego nie wyrasta, to mamy powód do niepokoju. U wielu sprawców cięższych przestępstw zauważano dręczenie zwierząt i czerpanie z tego sadystycznej przyjemności, a także piromanię.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki