Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To oni powalczą o fotel prezesa PKOl? Zaskakujące słowa! "Poczekajmy jeszcze"

Zbigniew Czyż
Zbigniew Czyż
Andrzej Kraśnicki, (po lewej) i Radosław Piesiewicz.
Andrzej Kraśnicki, (po lewej) i Radosław Piesiewicz. PAP
Wielkimi krokami zbliżają się wybory na prezesa Polskiego Komitetu Olimpijskiego. 22 kwietnia dowiemy się, kto będzie sprawował rządy w PKOl przez kolejne cztery lata. Najpoważniejszymi kandydatami wydają się być Radosław Piesiewicz, prezes Polskiego Związku Koszykówki i Polskiej Ligi Koszykówki oraz sprawujący funkcję szefa PKOl od trzynastu lat, Andrzej Kraśnicki.

Andrzej Kraśnicki prezesem PKOl został w 2010 roku, zastępując zmarłego tragicznie w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem Piotra Nurowskiego. Przez kilka miesięcy był prezesem tymczasowym, w październiku 2010 roku wobec braku innych kandydatur, został wybrany pełnoprawnym szefem Polskiego Komitetu Olimpijskiego.

74-letni dziś Andrzej Kraśnicki wybierany był potem jeszcze dwukrotnie na czteroletnie kadencje, w 2013 i 2017 roku. W 2021 roku, z uwagi na pandemię koronawirusa wybory nie odbyły się. W grudniu 2022 roku Zarząd PKOl podjął uchwałę o przeprowadzeniu Walnego Sprawozdania Sprawozdawczo-Wyborczego Polskiego Komitetu Olimpijskiego na dzień 22 kwietnia bieżącego roku.

23 marca mija termin zgłaszania kandydatów na prezesa PKOl

Termin zgłaszania kandydatów na prezesa PKOl - jak dowiedzieliśmy się w Polskim Komitecie Olimpijskim, upływa 23 marca o godzinie 16. Na ten moment, nazwiska zgłaszanych kandydatów oraz ich liczba nie mogą zostać ujawnione. Potencjalny kandydat nie może zgłosić się sam. Kandydaturę może złożyć na przykład związek sportowy, członek olimpijski lub członek zwyczajny PKOl. 22 kwietnia, podczas Walnego Zjazdu Delegatów tak zgłoszony kandydat oświadczy, czy decyduje się wystartować w wyborach.

Radosław Piesiewicz kandydatem na prezesa PKOl

O stanowisko prezesa PKOl będzie się ubiegał 42-letni Radosław Piesiewicz. W połowie lutego w rozmowie z nami przyznał, że ma już plan jak zarządzać Polskim Komitetem Olimpijskim w przypadku, gdyby został wybrany szefem PKOl. Nieoficjalnie wiadomo, że Radosława Piesiewicza popiera ponad pięćdziesiąt związków sportowych w Polsce, w tym związki olimpijskie, których delegaci podczas wyborów będą mogli oddawać głosy.

- Rozmowy z wieloma prezesami związków sportowych utwierdziły mnie w przekonaniu, aby kandydować i zmienić zarządzanie, zarówno w Polskim Komitecie Olimpijskim jak i całym polskim sporcie. Chciałbym, aby nastąpiła prawdziwa przemiana, by PKOl stał się prawdziwym głosem polskiego sportu i pozyskiwał środki nieznaczone dla polskich związków sportowych. W moich planach jest między innymi scentralizowanie praw marketingowych od związków sportowych, które będą chciały je sprzedać. Pozyskane pieniądze chciałbym dystrybuować na wszystkie związki.

- Bardzo ważną kwestią są nagrody finansowe dla medalistów igrzysk olimpijskich. Zamierzam podnieść je przynajmniej o sto procent. Należy zrobić wszystko, aby budżet PKOl-u zwiększyć o pięć razy. Na dziś wynosi 30 milionów złotych, jeżeli chodzi o przychody. Polski Komitet Olimpijski powinien mieć przychody na poziomie 150-200 milionów złotych - powiedział nam Radosław Piesiewicz.

Andrzej Kraśnicki wystartuje w wyborach?

Najpoważniejszym kontrkandydatem dla Radosława Piesiewicza wydaje się być obecny szef PKOl Andrzej Kraśnicki.

- Kilka związków sportowych zgłosiło moją kandydaturę. Czy wystartuję w wyborach? Poczekajmy jeszcze z ogłoszeniem mojej decyzji - powiedział nam Andrzej Kraśnicki.

Prezesa PKOl wybierze Walne Zgromadzenie bezwzględną większością oddanych głosów, 50% + 1. W przypadku, gdy kandydatów jest dwóch lub więcej i żaden z kandydatów w pierwszej turze nie otrzyma bezwzględnej większości głosów, przeprowadzone zostanie drugie głosowanie z udziałem dwóch kandydatów, którzy w pierwszej turze otrzymali największą liczbę głosów. W drugiej turze Walne Zgromadzenie dokona wyboru Prezesa zwykłą większością głosów.

Do głosowania uprawnionych będzie po trzech delegatów z 40 związków olimpijskich, czterdziestu ośmiu Członków Zwyczajnych PKOl, dwa głosy będzie mieć Towarzystwo Olimpijczyków Polskich i Komisja Zawodnicza, jeden głos należy do członka MKOl. Łącznie wyboru prezesa Polskiego Komietu Olimpijskiego dokona 173 delegatów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: To oni powalczą o fotel prezesa PKOl? Zaskakujące słowa! "Poczekajmy jeszcze" - Portal i.pl

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki