Sesja budżetowa jest jedną z najważniejszych, bo w trakcie uchwalania budżetu radni decydują o najważniejszych sprawach związanych z rozwojem miasta. Choć dyskusja odbywała się w spokojnej atmosferze, to nie brakowało krytycznych uwag związanych z uchwalonym dokumentem. Zgodnie z przyjętym budżetem, władze miasta zakładają, że w przyszłym roku do kasy miejskiej wpłynie około 81,8 mln zł. Z kolei zaplanowane wydatki mają pochłonąć nieco ponad 80 mln zł. Jeśli chodzi o te ostatnie, to największa pula środków ma być przeznaczona na sprawy związane z oświatą. Mają one kosztować ok. 28 mln zł. Z kolei ponad 15 mln zł ma pochłonąć pomoc społeczna. Na funkcjonowanie administracji, radni zdecydowali się przeznaczyć ok. 9 mln zł. To, co najbardziej interesuje mieszkańców, to oczywiście planowane inwestycje. Na ten cel z kasy miasta będzie wydatkowanych ok. 14 mln zł.
- Największymi planowanymi inwestycjami są m.in. budowa schetynówki, węzła integracyjnego, bloku socjalnego oraz termomodernizacja budynków - poinformował Jarosław Laska, skarbnik miasta Kościerzyna.
Niektórzy radni nie kryli jednak krytycznych uwag.
- Na rok przyszły zaplanowano darmową komunikację miejską, ale nie jest ona darmowa dla budżetu, bo koszty jej utrzymania wzrosną w 2016 r. o 80 tys. zł - stwierdziła radna Katarzyna Knopik. - Burmistrz mówi o oszczędnościach, natomiast w kwestii wysokich opłat za usługi energetyczne nie zrobił nic, by je obniżyć. Na inwestycje przeznaczono tylko 14 mln zł, a wszystko wskazuje na to, że ta kwota będzie jeszcze niższa, bo najprawdopodobniej z tego działu wypadnie schetynówka, co spowoduje, że realnie na inwestycje wydamy jedynie 8 mln zł. Martwi mnie brak konkretnej wizji rozwoju naszego miasta.
- Nie zgadzam się z tymi argumentami - stwierdził burmistrz Michał Majewski. - W kwestii energii negocjacje były prowadzone i udało nam się wywalczyć najniższe stawki. Jeśli chodzi o kwotę przeznaczoną na inwestycje, to jest ona efektem tego, że w przyszłym roku będziemy spłacać zobowiązania, które były zaciągane w minionych latach. Absolutnie nie zgodzę się z tym, że nie mamy koncepcji, co do kierunku rozwoju. Jest nią przedsiębiorczość, o czym świadczy m.in. fakt, że udało nam się sprzedać kilka działek w tzw. trójkącie przemysłowym.
Ostatecznie za budżetem zagłosowało 14 radnych, a 7 wstrzymało się od głosu.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?