Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To już pewne. Grupa Lotos nie będzie sponsorem gdańskich siatkarzy!

ŁŻ, RR
Trening gdańskich siatkarzy
Trening gdańskich siatkarzy Karolina Misztal
Ci, którzy łudzili się, że to tylko plotki, mogą czuć się mocno rozczarowani. Grupa Lotos na pewno nie przedłuży umowy z gdańskim klubem siatkarskim.

W niedzielę otrzymaliśmy oficjalne stanowisko przedstawicieli Grupy Lotos, z którego jasno wynika, że w kolejnym sezonie kurek z pieniędzmi dla klubu zostanie zakręcony.

"Grupa Lotos po raz pierwszy wsparła finansowo gdańskich siatkarzy w sezonie 2009/2010, kiedy drużyna ta występowała jeszcze w pierwszej lidze. Od 2010 roku nasza firma była już jej sponsorem tytularnym. Byliśmy razem z żółto-czarnymi w chwilach zwycięstwa, ale i w momentach trudnych. Decyzja, którą musieliśmy podjąć, nie była łatwa. Przede wszystkim dlatego, że był to okres dwustronnej, dobrej współpracy. Jednak po wnikliwym przeanalizowaniu wszystkich czynników, uwzględniając rachunek ekonomiczny i realizację celów biznesowych firmy, zdecydowaliśmy o nieprzedłużaniu na kolejny sezon umowy sponsoringowej z Treflem Gdańsk" - czytamy w oświadczeniu nadesłanym do naszej redakcji.

Analiza, raporty, rachunek ekonomiczny? Oczywiście mówiąc wprost - decyzja związana jest z redukcję kosztów w szeregach wielkiego koncernu paliwowego. Zresztą, przedstawiciele firmy tego też nie kryją.

"Zgodnie ze strategią biznesową Grupy Lotos na lata 2017-2022 optymalizujemy koszty naszej działalności, w tym również w sponsoringu. Staramy się koncentrować i wybierać do realizacji te projekty, które pozwalają nam efektywnie wykorzystywać aktywność sponsoringową do działań związanych ze zwiększeniem sprzedaży. Obecnie w komunikacji marketingowej współpracujemy ze sportowcami związanymi z Reprezentacją Polski w piłce nożnej, skokach narciarskich, rajdach samochodowych i tenisie ziemnym. Konsekwencją naszego podejścia jest konieczność ograniczenia kosztów i liczby projektów sponsoringowych, do których należy współpraca z siatkarzami Trefla Gdańsk" - czytamy dalej w oświadczeniu.

Na oficjalne stanowisko klubu Trefl Gdańsk trzeba jeszcze poczekać. Dopiero pod koniec tygodnia przedstawiciele drużyny spotkają się z członami Grupy Lotos. Już teraz jednak wiadomo, że w szeregach drużyny trudno będzie zatrzymać kluczowych siatkarzy, a może nawet też i trenera Andreę Anastasiego. Do sprawy oczywiście wrócimy.

TOP sportowy: zobacz hity internetu

Opracował: ŁŻ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki