Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To bardzo niebezpieczna roślina! Barszcz Sosnowskiego - nowa mapa zagrożeń

AGW
pixabay.com
W Polsce barszcze kaukaskie występują w każdym województwie, a liczba ich stanowisk z roku na rok wzrasta, przypomina Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska. Eksperci postanowili uruchomić interaktywną mapę. Pytamy m.in. o błędy w walce z barszczem Sosnowskiego.

Toksyczna substancja (furanokumaryna), którą zawiera sok świeżych roślin ma chronić przed organizmami żywiącymi się roślinami. Niestety - stanowi też duże niebezpieczeństwo dla ludzi i zwierząt. "Związek ten pod wpływem promieni słonecznych powoduje poparzenie skóry. Bolesne pęcherze i zaczerwienienia pojawiają się do 48 godzin po ekspozycji na promieniowanie słoneczne skóry, która miała kontakt z sokiem barszczy", wyjaśnia GDOŚ.

Jak to z tym barszczem Sosnowskiego jest? Pytamy ekspertkę i współtwórczynię serwisu

barszcz.edu.pl

, Izabelę Sachajdakiewicz:

Czy barszcz Sosnowskiego rzeczywiście jest w Polsce coraz większym zagrożeniem, czy to medialnie modne?

Barszcz Sosnowskiego to niesamowita roślina. Nie dość, że jest ogromna i majestatyczna, to jeszcze niebezpieczna i to na wielu frontach (tak dla naszego zdrowia, jak i dla rodzimej przyrody). Trudno zatem znaleźć w sezonie letnim znaleźć równie "atrakcyjnego" negatywnego bohatera, a tych - jak wszyscy wiemy - media kochają najbardziej.

Niestety prawdziwe są zarówno informacje o toksyczności tych roślin, jak i o tym, że jako tzw. inwazyjne gatunki obce wypierają naszą rodzimą florę. Prawda zatem leży zapewne pośrodku.

Gdyby mnie Pani zapytała, czy wszystkie informacje, jakie pojawiają się w mediach na temat barszczu Sosnowskiego są prawdziwe, z czystym sumieniem mogłabym odpowiedzieć, że nie. Nam, którzy na co dzień działają w zakresie kaukaskich barszczy, nie zależy na wzbudzaniu paniki i niepokoju na widok każdej dużej rośliny, a taki efekt często wywołują media. Nie wpadamy zatem w sezonowy trend - wręcz przeciwnie: chcemy przekazywać rzetelne informacje i budować świadomość zagrożenia.

Prawdą jest, że mamy coraz więcej zgłoszeń dotyczących miejsc występowania barszczy. Trudno jednoznacznie stwierdzić, czy oznacza to, że barszczu przybywa aż w takim tempie, czy też na miejscach gdzie występował od lat, dopiero teraz został przez kogoś dostrzeżony. To i tak w pewnym sensie dobre wieści - na pewno świadczą właśnie o rosnącej świadomości ludzi na ten temat.

Jakie błędy popełniamy chcąc walczyć z barszczem?

Pierwszym błędem jest złe rozpoznanie gatunku. Zdarza się, niestety często na skutek złych zdjęć publikowanych przez media, że zaniepokojeni mieszkańcy mylą inne rośliny (tj. rodzimy barszcz zwyczajny, czy arcydzięgiel) z toksycznymi barszczami i to właśnie te niewinne rośliny są później zupełnie niesłusznie eliminowane.

Kolejnym problemem jest dobór metod zwalczania. W Polsce najczęściej w walce z kaukaskimi barszczami stosuje się opryski chemiczne. To duży błąd! Nie dość, że często są one stosowane bez poszanowania obowiązujących przepisów prawa, to jeszcze przynoszą niepowetowane straty w środowisku, a barszczom nie wyrządzają przy tym większej szkody (bardzo szybko odrastają). Naukowo dowiedziono, że na opryskiwanych terenach trwale zanikło kilkadziesiąt gatunków towarzyszących barszczowi, a on sam przetrwał zabiegi.

Wiosną wysyłaliśmy nawet w tej sprawie pismo do gmin, bo to one najczęściej wydają pieniądze na zwalczanie barszczy, by przekonać ich przedstawicieli, że opryski to nie zawsze najlepszy pomysł (więcej na ten temat tu: 3 ważne fakty o opryskach stosowanych na barszcz Sosnowskiego.

Zawsze doradzamy, by program zwalczania barszczu był indywidualnie dostosowany do danego miejsca, panujących tam warunków siedliskowych, no i przede wszystkim - prawa.

Czemu ma służyć mapa interaktywna, której uruchomienie zapowiadacie Państwo na Facebooku?

Interaktywna mapa ma przede wszystkim ostrzegać ludzi przed zagrożeniem i pomagać np. gminom w walce z barszczami. Od lat w różnej formie (mailowo, pisemnie, ustnie, przez Facebooka) zbieraliśmy zgłoszenia dotyczące występowania kaukaskich barszczy, w efekcie czego powstawały "płaskie" mapy stanowisk. Teraz w końcu możemy pokazać coś więcej. Każdy kto na swojej drodze spotka podejrzaną roślinę, jeszcze będąc w terenie może przesłać nam jej zdjęcia i współrzędne, a my sprawdzimy, czy faktycznie jest powód do obaw. Jeśli tak, automatycznie dodamy kolejny punkt na mapie. Będziemy także kontaktować się z gminami, na terenie których pojawią się nowe stanowiska barszczy, informować ich o zgłoszeniach i wspierać w rozsądnej walce z inwazją.

_______________________________________

Zaczerwienia, ciemne plamy czy blizny mogą utrzymywać się na skórze przez kilka miesięcy, a czasem nawet lat. "W skrajnych przypadkach może dojść do rozległej martwicy skóry, wymagającej interwencji chirurgicznej". Innymi skutkami kontaktu z barszczem Sosnowskiego mogą być odczuwane nudności, bóle głowy, wymioty, a nawet urazy oczu. "W upalne dni olejki eteryczne mogą wyparowywać z powierzchni roślin i unosić się w powietrzu, dlatego do poparzeń może dojść nawet bez bezpośredniego kontaktu z barszczami", ostrzega GDOŚ.

Walka z tą rośliną jest trudna, ponieważ ma dużą zdolność do regeneracji, jest odporna na środki do zwalczania chwastów i bardzo łatwo się rozmnaża. "Pojedyncza roślina wytwarza przeciętnie kilkadziesiąt tysięcy nasion, które mają zdolność do kiełkowania nawet przez 5 lat".

Serwis poświęcony temu zagrożeniu - "Barszcz Sosnowskiego i Barszcz Olbrzymi w Polsce" (barszcz.edu.pl) - uruchamia 15 czerwca interaktywną mapę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: To bardzo niebezpieczna roślina! Barszcz Sosnowskiego - nowa mapa zagrożeń - Gazeta Pomorska

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki