Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Thomas von Heesen, trener Lechii Gdańsk: Rozdawaliśmy Legii prezenty jak na Boże Narodzenie

Paweł Stankiewicz, Warszawa
Thomas von Heesen
Thomas von Heesen Fot. Karolina Misztal/Polska Press/Dziennik Bałtycki
Lechia Gdańsk pożegnała się z Pucharem Polski po porażce 1:4 w Warszawie z Legią. Thomas von Heesen, trener biało-zielonych, był zły z powodu wielu prostych błędów, jakie popłnili jego podopieczni w stolicy.

- Ciężko jest mi znaleźć właściwe słowa po tym meczu. W pierwszej połowie mecz był wyrównany, dlatego jestem zły na to, że nie byliśmy dość agresywni przy akcjach ofensywnych. Popełniliśmy głupie błędy, które kosztowały nas stratę czterech goli. Powinniśmy byli wykorzystać swoje szanse, bo przy wyniku 1:1 mecz z pewnością potoczyłby się inaczej. Ostatecznie przegraliśmy 1:4, ale gra była bardziej wyrównana niż sugeruje to wynik. Zainwestowaliśmy w ten mecz dużo sił. W niedzielę czeka nas następny mecz wiec musimy się zregenerować i przygotować do niedzielnego pojedynku, aby uniknąć błędów podobnych do tych, które nam się przytrafiły dzisiaj. Bo Legia w Warszawie miała Boże Narodzenie, tylko prezentów jej rozdaliśmy - mówił rozczarowany szkoleniowiec biało-zielonych.

Bruno Nazario miał dwie bardzod obre okazje bramkowe, ale ich nie wykorzystał.

- Młody zawodnik i nie raz spudłuje. Jako trener oczekuję, że będzie trafiać do siatki. Miał dwie znakomite, wręcz dwustuprocentowe sytuacje i powinien je wykorzystać - nie ukrywa trener Lechii.

Szkoleniowiec nie chciał wypowiadać się na temat Marko Maricia.

- To młody bramkarz. Muszę najpierw z nim porozmawiać, żeby dowiedzieć się, co się stało - zakończył von Heesen.

Szukasz więcej sportowych emocji?

POLUB NAS NA FACEBOOKU!">POLUB NAS NA FACEBOOKU!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki