Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Thomas von Heesen, trener Lechii Gdańsk: Pierwsza jedenastka? Nie ma znaczenia, jak było wcześniej

ŁŻ
Przemyslaw Swiderski
Przed piłkarzami Lechii kolejne, ligowe wyzwanie. Gdańszczanie zmierzą się w piątek z Koroną Kielce na PGE Arenie. Czy trener Thomas von Heesen wie już, kogo wystawi do gry w wyjściowej jedenastce?

- Wyjściowa jedenastka? Nie ma dla mnie znaczenia, jak było wcześniej, kto miał w niej miejsce, a kto nie. Zagrają ci, którzy są najlepiej dysponowani, bez względu na wiek, doświadczenie, czy narodowość - zapewnia Thomas von Heesen.

Zdaniem nowego opiekuna gdańskich piłkarzy, celem Lechii w piątkowej batalii jest zwycięstwo. Innego scenariusza niemiecki szkoleniowiec w ogóle nie bierze pod uwagę.

Milos Krasić z Lechii - ma szansę zostać gwiazdą ekstraklasy? "Ten transfer mnie nie zachwyca"

- W ogóle nie chciałbym skupiać się na tym, co było. Nie mamy czasu na rozpamiętywanie przeszłości i narzekanie na słabsze wyniki z początku sezonu. Liczy się to co jest tu i teraz, czyli piątkowe spotkanie na PGE Arenie. Mamy obowiązek go wygrać - zapewnia.

Thomas von Heesen podkreśla, że kibice biało-zielonych zasługują na to, by ich drużyna grała znacznie lepiej niż w ostatnim czasie.

- Musimy pokazać naszą siłę mentalną, osiągać korzystne rezultaty, bo sukces jest najlepszym sposobem, żeby być razem. Poza tym musimy odpłacić się naszym kibicom za wspieranie nas, bo oni potrzebują zwycięstw tak samo, jak my – dodał.

Początek spotkania Lechia Gdańsk - Korona Kielce na PGE Arenie w piątek o godz. 18.

Źródło:Lechia Gdańsk

Szukasz więcej sportowych emocji?

POLUB NAS NA FACEBOOKU!">POLUB NAS NA FACEBOOKU!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki